fbpx
6 C
Wrocław
piątek, 29 marca, 2024

Bar Karmazyn, czyli tam wracać nie będziemy

Kilka barów mlecznych na blogu już się przewinęło, w niektórych jedzenie było naprawdę smaczne, w innych gorsze. W ostatnim czasie obskoczyłem większość najpopularniejszych barów m.in. Misia, Mewę, Ale Duet, czyli te mające dofinansowanie, a także kilka innych, funkcjonujących bez dofinansowania, ale także z tanim i dobrym jedzeniem, a więc Domowe Obiady i Jak u mamy. Z klasycznych, niemal legendarnych barów zostały mi jeszcze m.in. Jacek i Agatka oraz niemal po sąsiedzku – Bar Karmazyn, znajdujący się wewnątrz Hali Targowej. Właśnie ten ostatni sprawdziłem podczas wizyty w Hali.

bar karmazyn 11

Bar mieści się na prawo, od razu przy wejściu głównym do Hali Targowej. O wystroju specjalnie rozpisywać się nie będę, bo i nie ma za bardzo o czym. Ot, dwa podłużne stoły, bar z bemarami i kasa. Od razu na wejściu rzucają się w oczy ceny prawdopodobnie najpopularniejszych pozycji w menu, czyli pierogów ruskich i kotleta mielonego.

bar karmazyn 10

Mimo że do baru przyszedłem około 14, tłumów nie zastałem, w kolejce przede mną była tylko jedna osoba. Rzuciłem szybkie spojrzenie na menu, bemary i mogłem składać zamówienie.

Bar karmazyn 1 bar karmazyn 2

Chciałem spróbować jak najwięcej, więc zamówiłem pół porcji pierogów ruskich (2,75 zł), zupę pomidorową(1,50 zł), krokieta z serem i pieczarkami (4 zł), surówkę z białej kapusty (1 zł) i kotleta mielonego (2,50 zł). W sumie – 11,75 zł.

bar karmazyn 7

Na początek zupa, a właściwie zagęszczony mąką kwaśny przecier z posklejanym ryżem. Typowa barowa pomidorowa, bardzo słabej jakości, aczkolwiek trzeba pamiętać o jej cenie. Zdecydowanie lepszą jadłem wcześniej we wspomnianym wyżej Misiu.

bar karmazyn 3

Z całego zestawu najlepiej wyglądał krokiet, zdecydowanie najsłabiej mielony.

bar karmazyn 5 bar karmazyn 12

Krokiet okazał się zaskakująco smaczny, ze sporą ilością sera i drobno posiekanych pieczarek. Może nieco za grube było ciasto naleśnikowe, ale to już czepianie się na siłę. Lubię krokiety, jadam je często, ale ten był naprawdę dobry, świeżo usmażony i jeszcze chrupiący. Największy plus Baru Karmazyn.

bar karmazyn 8 bar karmazyn 9

Pierogi ruskie zgodnie z przewidywaniami, z okropnie grubym, dominującym nad farszem, ciastem oraz oblane ugotowaną, a nie usmażoną cebulką. Jeśli ktoś lubi ciasto z odrobiną ziemniaków zmieszanych z serem, może próbować zamówić ruskie w Karmazynie. W tej samej cenie, ale o niebo lepsze dostaniecie jednak w barze Ale Duet na Poniatowskiego.

bar karmazyn 6

Surówka z białej kapusty, którą dobrałem za całą złotówkę była warta swojej ceny, wręcz mógłbym zapłacić nawet więcej. Słodka, chrupiąca i aromatyczna, z lekkim posmakiem świeżej pietruszki. W innej opcji możecie zapłacić trzy złote i nałożyć sobie cały zestaw surówek.

bar karmazyn 4 bar karmazyn 13

Na koniec pozycja mięsna, kotlet mielony, który jednak nie przypominał mi żadnego z mielonych, jakie miałem okazję do tej pory jeść. Kiedy na niego spojrzałem z bliska, wyglądał mi na kawałek odmrażanego mielonego mięsa wieprzowego, którym zapewne był. Na pewno nie został usmażony, bo panierki nie znalazłem. Bardziej odgrzano go w mikrofali. Po przekrojeniu okazało się, że to wysuszone na wiór mięso mielone bez żadnego smaku, niedoprawione i bez wyczuwalnej cebulki. Po dwóch gryzach podziękowałem.

Mam duży szacunek do właścicieli tego rodzaju barów, a także do ich klientów. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych obiad za 5-6 zł jest jedyna okazją na zjedzenie czegoś w miarę wartościowego. Rozumiem także, że z powodu pewnych ograniczeń, produkty używane do przygotowywania dań są tanie, ale klientowi należy się jakiś szacunek, a podawanie czegoś co zostało tutaj nazwane „kotletem mielonym” mija się z celem. Wcześniej wymieniłem kilka barów, w których dania nie są wcale o wiele droższe, a ich jakość w porównaniu z Karmazynem to niebo i ziemia, a już najbardziej bije w oczy jakość zup. Na plus świeżutka surówka i krokiet. Jedna wizyta w tym miejscu mi wystarczy, następnym razem zdecydowanie wybiorę inne.

Bar Karmazyn

Hala Targowa

facebook.com/Bar-Karmazyn-Hala-Targowa

Total 14 Votes
6

Napisz w jaki sposób możemy poprawić ten wpis

+ = Verify Human or Spambot ?

Komentarze

komentarze

Podobne artykuły

8 KOMENTARZE

  1. Ostatnio odwiedziłem wspomniany lokal i mogę z całą pewnością stwierdzić że Pańska recenzja jest krzywdząca, w szczególności dla mielonego.

    Nigdy też nie będę w stanie zrozumieć osób porównujących obiad za 6 zł w barze mlecznym do lunchu w restauracji za 30 zł.

  2. Ewidentnie autor wpisu nie zna się na znamienitej kuchni wrocławskich barów mlecznych.
    Wybaczam, ale oczekuję poprawy podejścia – zjadłeś chłopie obiad z czterech dań za 11.75 zł, to nie chipsterska miejscówka lecz miejsce gdzie ludzie o skromnym budżecie mogą zjeść obiad. Serio.

      • Ja natomiast nigdy w życiu do Misia nie wrócę. Tyle razy ile trafiliśmy na zepsuty ser w pierogach albo naleśnikach to się w pale nie mieści. Poza tym co z tego, że tanio skoro równie mało. Kolega w robocie stwierdził że jest za stary na to, żeby się tam truć 😀

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polub nas na

103,169FaniLubię
42,400ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
1,420SubskrybującySubskrybuj
Agencja Wrocławska

Ostatnie artykuły