fbpx
6 C
Wrocław
piątek, 29 marca, 2024

Najlepsze burgery we Wrocławiu – ranking

Może i moda na burgery powoli przemija, lokale nie otwierają się już jeden po drugim, ale koniec końców niezbyt skomplikowana kanapka z wołowym burgerem cieszy się dużą popularnością. Przez ostatnie dwa lata odwiedziłem większość wrocławskich burgerowni, z czego sporą część kilkukrotnie, dzięki czemu mam całkiem niezły ogląd na panujące w tych miejscach standardy. Jako że rok powoli zbliża się nam ku końcowi, postanowiłem podrzucić wam moją, subiektywną opinię na temat wrocławskich burgerów, a dokładniej mówiąc  – ranking najlepszych wrocławskich burgerów. Najlepszych, tych nieco słabszych, ale wartych zjedzenia. Natomiast na temat tych fatalnych wypowiadać się nie zamierzam, szkoda czasu. Oczywiście, do wszystkich miejsc serwujących burgery nie dotarłem, głównie ze względu na to, że ostatnimi czasy próbują je podawać niemal wszyscy, niezależnie od tego czy idziemy do pizzerii, czy restauracji z kuchnią polską. Na szczęście słabsze miejsca szybko weryfikują sami klienci, a na placu boju pozostają specjaliści. Zaczynamy, od najlepszych, jak dla mnie.

Soczewka

soczewka-4

Jak dla mnie – zdecydowani liderzy. Rozpoczynając od podstawy, czyli mięsa, które jest doskonale doprawione, usmażone według uznania klienta i spore, przez oryginalnie dobrane dodatki, kończąc na możliwości wyboru jednej z czterech różnych bułek. Od A do Z wszystko gra. Ceny do niskich nie należą, ale kucharze za każdym razem potwierdzają, że znają się na rzeczy.

Naszą relację z Soczewki możecie przeczytać tutaj.

Pasibus

Pasibus_3

Jedni z moich ulubieńców, nie tylko ze względu na pyszne jedzenie, ale i za wytwarzanie fajnej atmosfery wokół swojego foodtrucka. W Pasibusie imponuje mi równowaga w jakości, niezachwiana nawet podczas zlotów, kiedy nie wszyscy trzymają równy poziom. Chłopaki z Pasibusa zdecydowanie zasługują na uznanie, zresztą największym docenieniem ich pracy jest fakt, że przy charakterystycznym czarnym Fiacie Ducato właściwie zawsze stoi spory tłumek. Ekipa z Pasibusa nie zamyka się na nowości, chętnie korzysta z sezonowych produktów, a już ich bułka, od samego początku, jest genialna.

Naszą relację z Pasibusa możecie przeczytać tutaj.

The Winners Pub

winners_1

Przez długi czas moje ulubione burgery podawano w Winnersie. Później zostały zdetronizowane przez Soczewkę i Pasibusa, ale pozycję na podium mają zagwarantowaną. Na uwagę zasługuje przede wszystkim bardzo dobre mięso oraz świetna bułka. Dużą rolę odgrywa także ciekawy klimat wyspiarskiego pubu. Odstraszać mogą nieco ceny, ale nie od dziś wiadomo, że jakość się ceni.

Naszą relację z The Winners Pub możecie przeczytać tutaj.

Burger Love

Burger_Love_2

Nasza relacja z Burger Love nie jest wybitnie pozytywna, ale od tego czasu w barze na ul. Więziennej sporo się zmieniło, na lepsze. Niewątpliwie, dużym atutem Burger Love jest jakość mięsa. Wysoka jakość w połączeniu z dobrym przyprawieniem oraz – niespotykanym wszędzie – odpowiednim stopniem wysmażenia, tworzy dobrą kombinację. Małe błędy zdarzają się czasami przy doborze dodatków, których momentami jest za dużo. Ogólnie jednak Burger Love prezentuje dość wysoki poziom w całkiem przystępnej cenie. Do wymiany jedynie frytki, co prawda własnoręcznie krojone, ale nigdy chrupiące. Ok, miało być tylko o burgerach.

Naszą relację z Burger Love możecie przeczytać tutaj.

Powyższe cztery lokale prezentują najwyższy poziom we Wrocławiu, oczywiście jeśli chodzi o przygotowywanie burgerów. Reszta robi to raz lepiej, raz gorzej, więc przedstawiam wam te, które moim zdaniem warto odwiedzić, choć na pewno nie można liczyć na taką jakość burgerów, jak w miejscach wymienionych powyżej.

Mlekiem i Miodem

mlekiem-1

Mlekiem i Miodem w ostatnich miesiącach przeszło sporą transformację, przenosząc się z mało przystępnej lokalizacji do nowego lokalu w Kiełczowie, a wraz ze zmianą miejsca restauracji, zmianie – na plus – uległo sporo spraw. Jeśli chodzi o burgery, to największą zmianę można dostrzec już na samym początku, zerkając na bułkę. Wcześniejszą, wprost z marketowej półki, zmieniła wypiekana na miejscu. Mięso ma wyrazisty smak, do wyboru mamy kilkanaście opcji, a ceny pozytywnie zaskakują. Nie jest to może burger doskonały, ale na pewno taki, po zjedzeniu którego wyjdziecie z Mlekiem i Miodem zadowoleni.

Naszą relację z Mlekiem i Miodem możecie przeczytać tutaj i tutaj.

Byczy Burger

strefa-5

Kolejna foodtruckowa ekipa, która jednak przy pierwszej próbie nieco nas rozczarowała. Drugie podejście było już jednak udane, a burger w Byczym Burgerze dobrze skomponowany, z pyszną bułką i w świetnej cenie. Chłopaki z Byczego w ciągu jednego sezonu poczynili spore postępy, za co wielkie brawa dla nich. W przyszłym roku atak na czołowe pozycje w naszym rankingu?

Naszą relację z Byczego Burgera możecie przeczytać tutaj.

Droga Mleczna

droga-mleczna-1

Spore, ale pozytywne zaskoczenie. Lokal, po którym prędzej można spodziewać się dobrego wegetariańskiego jedzenia, zadziwił smacznym burgerem. Urzekła mnie forma podania. Od burgera aż bił świeży smak każdego produktu, z wypiekaną na miejscu bułką na czele. Plus także za ostrość.

Naszą relację z Drogi Mlecznej możecie przeczytać tutaj.

Whiskey in the Jar

whisky-10

Pozycja w rankingu może nieco na wyrost, zwłaszcza ze względu na cenę oraz fatalną bułkę. Nie zmienia to jednak faktu, że mięso w Whiskey smakuje bardzo dobrze. Wrzucamy do rankingu i liczymy na korekty.

Naszą relację z Whiskey in the Jar możecie przeczytać tutaj.

Grillburger

grill-burger-61

Jedno z tych miejsc, do których lubię zaglądać, kiedy okolice Rynku są zapchane i nijak nie można się tam dostać. W Grillburgerze tłumów raczej nie uświadczymy, zresztą lokal jest spory, a i obsługa działa sprawnie. Burger może bez wielkiego WOW, ale bardzo przyzwoity, z dużą ilością wołowiny i niezłą bułką. Miejsce warte polecenia.

Naszą relację z Grillburger możecie przeczytać tutaj.

Burger Ltd.

burger-ltd2

Kolejne miejsce, które początkowo totalnie się wysypało, aby przy kolejnych wizytach naprawiać błędy. Ciągle zawodzi zbyt sucha bułka, ale już samo mięso jest przyzwoite. Bez szału, ale niezłe. Ekipa Burger Ltd. ma u mnie duży plus za wprowadzenie kilku stopni ostrości burgerów, z których ten najwyższy to faktycznie przyjemność dla chiliheadów.

Ranking stworzyłem sugerując się jedynie własnymi odczuciami, dlatego odrzuciłem choćby Rock Burgera, gdzie mięso jest tak fatalnie doprawione, że traci się ochotę na jedzenie w tym miejscu. Miejsce na powyższej liście znalazły co prawda bary/restauracje z wadami. Czasami dość poważnymi, jak choćby bułki z marketu, czy drobnymi, jak źle wypieczone mięso. Cieszy jednak, że większość właścicieli rozumie konieczność naprawiania błędów i ciągłego doskonalenia się, dzięki czemu spora część burgerowni zrobiła duży krok na przód dochodząc do wniosku, że nie wystarczy robić burgerów bo jest moda, a należy robić je dobrze. Czołowe miejsca okupują bary charakteryzujące się powtarzalnością, podające właściwie za każdym razem burgery na wysokim poziomie.

Moda na burgery przeminie, podobnie jak przeminą słabe lokale. Pozostaną jedynie te na naprawdę wysokim poziomie, ale mam nadzieję, że będą to te wymienione wyżej, ponieważ zawsze chętnie będę je odwiedzał.

 

Total 34 Votes
24

Napisz w jaki sposób możemy poprawić ten wpis

+ = Verify Human or Spambot ?

Komentarze

komentarze

Podobne artykuły

75 KOMENTARZE

  1. A ja i tak czekam na otwarcie Moaburger’a :). W Krakowie to zawsze moje obowiazkowe mejsce do odwiedzenia. Chyba w styczniu otwieraja sie we Wrocławiu. Polecam wizytę u nich.

      • Czekałem na otwarcie Moaburger’a. Zawiodłem się. Byłem tam dwa razy i ich burgery niestety ustępują miejsca burgerom z innych wrocławskich lokali. Rozpdają się, bułka nie powala, a mięso zdecydowanie za mało doprawione.

  2. Sorry ale bzdury piszecie. Nie wiem jak Karavan mozna pominac w czolowce bo ewidentnie tam są jedne z najlepszych burgerow. W Soczewce niestety to jedne z najgorszych jakie jadlem, totalnie przesolone.

      • A mi i Soczewka i KRVN smakują – inne style ale oba zawsze smaczne.. oczywiście dopisał bym Sztrassburgera jeszcze 🙂

      • KRVN ze swoją słodką, maślaną bułką? Brrrr. Można się nażreć jak świnia ogromną porcją, ale bułka wszystko psuje.

  3. BURGERLOVE ? Aż zajdę jeszcze raz sprawdzić, bo jadłem tam raz i nazywanie burgerem tego co podali to mooooocna przesada…

  4. Ostatnio byłem w Soczewce i jadłem dwa burgery. Oba były bardzo słabe, przekombinowane składniki, kucharz rozumiac przygotowanie mięsa jako mocno przysmażonego zwyczajnie je spalił. Najlepsze burgery w Drodze Mlecznej (zwłaszcza przez świetną obsługę, dobrze dobrane świeże składniki i ostrość!)

    • Zgadzam się z opinią, że soczewka ma przekombinowane składniki, tak ze ja i moi znajomi mamy wrażenie, ze coś tam nie pasuje a prośba o usunięcie składnika albo zamianę jest odrzucana jako niemożliwa więc dla mnie BAN. Tam jadłam burgera który najmniej mi smakował a drugi też nie zachwycał, przyjaciółka wyrzuciła więcej niż pół burgera bo nie mogła go zjeść, co nigdy się nigdzie indziej nie zdarzyło.

    • Zgadzam się, to że jest to jeden z pierwszych takich punktów we Wro nie oznacza że jest dobry. Dla mnie mocno przeciętny, przereklamowany i jałowy. Ale 100m obok jest jeden z moich faworytów – czyli burger ltd albo z drugiej strony jest tez niezły Diner.

  5. Soczewka jest dobra, ale cholernie droga. Mięso mogłoby być bardziej doprawione (subiektywna opinia), buła ok, sosy ok. Raz pokusiłem się na buraczany kotlet (wybaczcie), dostałem bułkę z ćwikłą. Zniesmaczyli mnie tym, ale wół jest ok.

    Pasibus ok, choć dla mnie to już nie ten sam pasibus co sprzed lat. Teraz wszystkiego jest mniej, a my pa mię ta my wielkości ;]

    Winnersa zostawię w spokoju, choć skoro można dostać zajebistego burgera za 20zł, to dlaczego płacić ponad 30? No ale jak kto woli.

    Burgerlove 4 razy jadłem, 2 razy się zawiodłem, 2 razy ok. Bilans średni. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej.

    Droga Mleczna chyba największe moje odkrycie tego roku. Świetna bułka, dobrze doprawione mięso, składniki świeże i wszystko fajnie skomponowane. Serwują kilka burgerów (i ten wege kotlet też mają w porządku – nie bijcie), ale fajnie jak mieli specjały tygodnia, bo o kilka mi za mało.
    + za 3 stopnie ostrości, 3 to ogień dwukrotny 😀

    Whiskey.. w 100% zgadzam się z opinią w poście.

    Burger Ltd
    Fajna atmosfera, burger OK. Rzeczywiście trochę suchy, ale generalnie mnie smakuje. Powinien być wyżej w rankingu.

    Mlekiem i miodem OK, ale jak dla mnie mięso za mało doprawione. Fajnie że bułkę (i lokal!!!) zmienili.

    Sztrasshit szczęśliwie pominięty

    Byczy mnie ominął i Grillburger też.

    Dzięki za uwagę, można jechać :]

  6. Najlepszy jest Rock Burger. Mlecznej Drogi nie polecam jeśli chodzi o burgery. Są zimne i zrobione tak jakby osoba je przygotowująca nie wiedziała jak skomponować całość. Chociaż miejsce fajne i pozostałe dania wyglądają ok to po daniu szansy trzykrotnie jeśli chodzi o burgery Mleczną Drogę odpuszczam. To że Rock Burger nie jest w top10 to jakaś pomyłka.

    • Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale co do Rock burgera konsultowaliśmy się z kilkoma osobami i nikomu nie smakowało.

      • No cóż w takim razie konsultowaliście ze zbyt wąską grupą bo według są bardzo dobrzy. Nie zestawiam z Pasibusem, ponieważ czekam na otwarcie nowego lokalu. Jak na razie Rock Burger z lokalem przoduje i dla mnie ranking jest raczej mało wiarygodny jeśli takie są wyniki konsultacji. 😉

        • Konsultowaliśmy z 6-7 osobami, do tego sami dwu- albo trzykrotnie sprawdzaliśmy. Niestety, posmak gorczycy w mięsie jest nie do zniesienia w takiej ilości.

          • No widocznie nie mam smaku bo gorczycy nie wyczuwam jak co niektóre wydelikacone podniebienia. Więc dla podobnych do mnie to miejsce jest godne polecenia. 😉 Ale już zimne hamburgeropodobne oferty z Drogi Mlecznej są ok… Oj ludzie ludzie. Chyba właśnie z jednego z takich rankingów nakierowało mnie na Drogę Mleczną i coś hamburgeropodobnego tam. No ale przynajmniej nie było gorczycy w mięsie. 😉

          • Rockburger słusznie pominięty, chyba właściciele próbują robić szum w sieci, ale burgery słabe. 3x dawałem im szansę i za każdym razem daleko, daleko w tyle za konkurencją…

    • Rock burger – największe rozczarowanie. Obok jest Burger Love który jest super. Niestety do Rock nie pójdę raczej już, szczególnie jak jest tyle innych smaczniejszych lokali.

    • Proponuję raz jeszcze spróbować i wgryźć się w smak. Nam w Drodze Mlecznej smakowało. Nie jest to nic wybitnego, ale łapią plusy choćby za bułkę wypiekaną na miejscu.

    • rock burger niestety robi burgery mało uniwersalne. frytki i sposób podania są absolutnie świetne, smakowała mi również bułka, ale sam burger jest przyprawiony „po indyjsku”, a nie każdy to lubi. stąd pewnie wielu osobom (wśród moich znajomych około 15 nie przypadł do gustu) nie pasuje.

    • Nie wiem co robią właściciele. A moja wiedza jest niestety przygnębiająco szeroka, ponieważ nie wiem kim jest szanowna grupa robiąca ranking i czemu wyznacza co jest słuszne a co nie. Chyba odrobinę komuś woda sodowa uderza do głowy. Kiedy ktoś ma inne zdanie to mówi się o szumie w sieci. No wypraszam sobie takie teksty. 🙂 Wystarczy zajrzeć na Gastronautów i według mnie jest to bardziej wymierne. Już nie pamiętam która pozycja ale przynajmniej jedna ma na Gastronautach aż (!!) 2 opinie. I kto tu kogo robi w babmuko. ;0) Nie pamiętam czy robiliście wcześniej rankingi ale na podobny z zeszłego roku trzeba było machnąć ręką bo mijał się z rzeczywistością.

    • Ludzie, jaki kurka NYNEK czy street burger?! Cena to nie wszystko. lol

      Rockburger jest na pewno lepszy od Sztrassburgera czy Burgerlove, rzeczywiście mógłby być w tym zestawieniu.

      Po Streetburgerze mój żołądek oszalał, drugi raz już nie podejmę próby ;]

      Droga Mleczna dla mnie ok i nie sądzę, żeby ich klasyki były wyrobem hamburgeropodobnym.

      Gastronauci wyznacznikiem burgerowni? nygga please

      • Odpowiedź jest pod wypowiedzią Pawła i Agnieszki poniżej. Tak mi się nie ten przycisk „odpowiedź” kolejny raz wcisnął … ehhh. 🙂

      • Witam, chyba coś pomyliłeś, bo to nasz pierwszy ranking. Wiesz, jeśli sugerujesz się recenzjami z Gastronautów, to ciężko nam brać pod uwagę takie zdanie.

        • To nie bierzcie mojego zdania pod uwagę, innych mających krytyczne uwagi pewnie też nie weźmiecie. Wiecie wszystko najlepiej. 😉 No to odpowiem tak. Aby Wasze zdanie było miarodajne powinno opierać się na grupie co najmniej 100 osób. Po drugie proszę wskazać mi dokładnie co było brane pod uwagę, jak kształtowały się punkty. Do tej pory wiem tylko o smaku mięsa skonsultowanego w grupie do 7 osób. Ranking mnie nie przekonuje bo nie wiem na czym się on opiera. Nie jest inny niż inne rankingi krążące w sieci. To po co powielać nijakość, która już jest?

          • Jakbyś przeczytał dokładnie, to wiedziałbyś, że to NASZ ranking, według naszego uznania i smaku. Jeśli masz inne zdanie, to ok, my ustaliliśmy taką kolejność, bo te burgery nam smakowały, reszta nie. Z jakiej paki nasze zdanie ma sie opierać na opiniach 100 osób, skoro to nasz ranking?
            Nie wiemy wszystkiego najlepiej, a jedynie przekazujemy swoje odczucia. I nie uważamy się za jedyny wyznacznik tego, co należy jeść. Błędnie interpretujesz nasze teksty, które są na pewno bardziej miarodajne, niż opinie na Gastronautach, w połowie pisane przez samych właścicieli lub ich przeciwników. My opieramy się na każdorazowym sprawdzeniu danego miejsca osobiście.

          • Opinie wąskiej grupki lepsze niż opinie na Gastronautach? Oczywiście jest tam jakiś procent ustawionych wypowiedzi na Gastronautach ale łatwo je rozszyfrować. Co do kwestii rankingu, ponieważ linki zostały odkurzone. W czerwcu potrzebna była alternatywa dla Pasibusa (podczas mniej przyjaznej pogody). Wtedy trafił się mi ranking – rzeczywiście nie Wasz ale osoby z Wielkiej Brytanii. Co do Drogi Mlecznej już trafił się mi Wasz czerwcowy opis i była nadzieja, ale złudzenia się rozwiały. Żeby było zabawnie do Rock Burgera przywiódł mnie właśnie tamten ranking. Przy okazji każdego rankingu będzie wątpliwość co do bezstronności a co do Waszej mam poważne wątpliwości. Wyniki głosowania ludzi zaraz pewnie też podważycie, bo Wasze gusta są niezawisłe. To ja już wolę Gastronautów i na tym zakończę swoje wypowiedzi.

          • Ale co my podważamy, bo nie za bardzo rozumiem? My dajemy swoje opinie, a to czy komus smakuje, to już indywidualna sprawa. Chyba każdy kto czyta tego typu rankingi, wie, że to bardziej zabawa. Jeśli chodzi o steonniczość, to nawet nie zamierzam się tłumaczyć z tak idiotycznych ocen.

      • Street Bruger przy ul. św. Mikołaj podsumowujac jednym słowem – Tragedia. Najgorszy burger jaki jadłem od lat 90-tych. Bułka stara, sucha i to nie przez przypiekanie na grillu, po prostu czuć było kiludniowe leżakowanie. Jeden sos i to jeszcze Curry, nie w jakimś małym dodatku tylko typowy mocny sos Curry dodawany do tradycyjnego burgera!. Całość dopełniło wspaniałe podanie na papierowym tależyku – Żenada. Komentarz musiałem wystawić, gdyż tak niedobrego jedzenia dawno nikt mi nie zaserwował. Odradzam.

  7. Panowie i Panie

    Pasibus na drugim miejscu jak najbardziej, ale tylko za LTD.
    To prawda, ze w LTD bulka troche niedomaga, ale znakomita jakość miesa i odpowiednia proporcja dodawanych skladnikow nadrabiaja z nawiazka. W dodatku wlasnej roboty frytki i salatka coleslaw, ktora nawet moja dziewczyna sie zajada, czynia ich liderem na rynku wroclawskim w mojej opinii, aczkolwiek sprawdze przez was polecane i wywindowane miejsca i uaktualnie moja ocene.

    P.S sprobujcie w LTD Polskiego Burgera, Wloskiego (dla dziewczyny) lub Wieze na duzego gloda. Wspomnieliscie tez o Chili. Burgery w towarzystwie wspomnianych frytek i coleslawa czynia wyprawe do restauracji regularnym obiadem. Nie jak w Pasibusie gdzie dostajesz buleczke mizernej wielkosci i tylko 160gramow miesa.

    • Włoski burger dla dziewczyny w LTD – tylko jeśli chcesz, żeby już więcej nie wyszła z Tobą na obiad/kolację. Miałam „przyjemność” jeść tam ostatnio ten specjał – bułka najmniej mnie poraziła, bo cała reszta była masakrą, nieadekwatnie dużo mozarelli, do tego dołożyli mnóstwo obrzydliwego pesto, które smakowało jak z lidla albo biedry (ciężko stwierdzić, bo po prostu było niedobre), te dwa składniki przyćmiły smak całego burgera. Dodatkowo mięso niestety smakowało też kiepsko, totalnie niedoprawione, zaryzykowałabym również stwierdzenie, że nieświeże albo po prostu słabej jakości.

    • Może mam pecha do Drogi Mlecznej. Wiem, że już czwarty raz nie zaryzykuję bo zimnych hamburgerów nie lubię. Bułka była jak wyciągnięta z lodówki, całość nie miała kompozycji (trudno to określić, hamburger mi wyjątkowo nie podchodził) ale dość o tym bo powtarzam się jak zdarta płyta. Jak dla mnie Gastronauci skutecznie pomogli zweryfikować poprzedni ranking a nie mam ochoty kolejny raz się naciąć więc porównuję. Na przykład nie wiem co myśleć o miejscu jeśli są tam tylko dwie opinie, do tego negatywne. W takiej sytuacji się wolę wstrzymać z odwiedzinami nawet gdyby ranking znawców burgerów przyznał złotą koronę i diamentowy puchar. Co do Pasibusa – ekipa pozytywnie zakręcona i ciekawe jak będzie wyglądał ich lokal.

  8. Zdecydowanie Burger LTD dla mnie przoduje jakością mięsa, dodatkami, bulką, pasją i tym, że jest zawsze różowe tak jak poproszę a wszystko za rozsądną cenę 🙂

  9. Tylko Street Food Grill! Idealnie wysmażone i doprawione mięsko (smażone na czystym! grillu) oraz świetna obsługa.
    Burger Love mnie rozczarował – przypalona bułka i mocno wysmażone mięso, mimo, że zamówiłam średnio wysmażone.
    LTD – poprawny, ale nie zachwyca.
    Strassburger – dobra kompozycja smaku, ale czasem przypalone bułki 🙁
    Rock Burger – smak ok, ale jedzenie burgera podczas gdy między nogami plączą się dwa psy znajomych właścicieli nie należy do przyjemnych :/
    Diner – mięso ok, ale zamiast sosu najtańszy ketchup i obrzydliwe frytki z mrożonki smażone na starym tłuszczu. Na pewno tu nie wrócę.

  10. no dobra bo widze,ze tak sie przekrzykujecie między modnymi lokalami i chyba tylko o to chodzi. A z mojej strony moge polecic NYNEK Burger 😉 ceny sa normalne jak wszedzie, 200g robi robotę a bułka smaczna i nie zamula uczty!
    Pojawiłą się nazwa krvn chyba tylko dlatego,ze to takie modne czipsterskie miejsce…

    • Zdeeecydowanie brakuje Wartburgera! Jak dla mnie to obowiązkowe miejsce na mapie dobrego jedzenia. Próbowałam wielu burgerów, ale żaden im nie dorównał

      • Byłem ostatnio w Wartburgerze – nie tak źle, ale bez większych rewelacji.
        Mięso ani dobre, ani złe (w każdym razie nieprzesuszone), jego smak nieco przytłoczony przez dodatki i sos BBQ (skądinąd całkiem dobry), a poza tym dobrze wysmażony boczek. Do buły dostałem też frytki, i tutaj duży minus – typowa mrożonka, jaką można dostać w McD czy innym kejefsiku. Lepszego jadłem w śp. Sztrassburgerze czy w Pasibusie.

  11. Widzę, że większości to smak się wyrabiał w McDonaldzie i Nynku i mają takie pojęcie o burgerach, jak fani greckiego jedzenia w Petragyros…
    W Pasibusie to BYŁY dobre na początku. Jadłem jakiś czas temu i nazwałbym to „masą”
    burgerową i zobaczyłem, że zamiast żółtego sera, serek topiony Hochlanda dodają. Ludzie
    święci!!!
    A Burger LTD to przecież wierna kopia Pasibusa z drobnymi zmianami kompozycyjnymi.
    Taka sama buła, mięso dziwnie podobne, mdłe, ściemka.
    Ja polecam Soczewkę, Sztarssburgera, BurgerLove czy Wartburgera – to jest pyszne i autentyczne.
    Polecam też odwiedzić Stolicę, Kraków w celach gastronomicznych i w ogóle wyjechać gdzieś dalej, bo odświeży to zatęchłe umysły i pobudzi obumarłe kubki smakowe.

  12. Hmmm..Przeczytałam, przetrawiłam i mam pytanie 🙂 gdzie do jeża zgubiliście „Rock Burger”? Wiadomo, że każdemu smakuje co innego, ale jeżeli chodzi o jakość składników, wielkość burgera, mięso, różnorodność i cenę to nie mają sobie równych! A już na pewno przewyższają „Burger Love” i „Burger Ltd”.
    Polecam spróbować 😛

      • Gorczycy? Naprawdę? Hahaha…no to widzę, że ktoś ma królewskie podniebienie albo bawi się w drugiego Michelin’a 😀 właściwie dobrze, że ich nie uwzględniliście-przynajmniej nie będzie problemów z miejscem u nich 😉
        a tak ogólnie to całkiem spoko stronka

  13. Pomijając indywidualne preferencje dotyczące smaków, warto rozważyć sprawę ceny burgerów. Zrozumiałbym ceny 20-30 PLN we Francji, czy Niemczech. W Polsce są zbyt wysokie. Dla przykładu przytoczę ceny burgerów w In-And-Out (Amerykańska sieć – nie wiem, czy obecna poza USA, aczkolwiek wyśmienita – jak na burgery). Za burgera 1/4 funta (0.115 kg) z cebula, sałatą, serem, pomidorem, frytkami ręcznie krojonymi, cola lub pepsi bez limitu, należy zapłacić 6 USD (18 PLN). Zapewniam, że zarobki mają o wile wiekszą siłę nabywczą niż w Polsce. Burger jest sporych rozmiarów. Wystarczy, by zaspokoić spory głód. Wszystko jest robione na oczach klientów. Wystrój lokali z lat 50-tych; cerata w kratki, itd. W Polsce, obecne ceny są śmieszne. Rozumiem ceny w zagranicznych sieciówkach (franchising), ponieważ są z góry narzucone i muszą odpowiadać tym z kraju pochodzenia sieci. Wątpię, by burgery w Polsce były robione z argentyńskiej wołowiny, co tłumaczyłoby wysokie ceny. Reasumując, żyjemy w kraju, gdzie każdy stara się zrobić biznes (nieuczciwy) na rodakach. Nie chodzi tu o jakość produktów, ale o ich ceny w stosunku do zarobków. Dla tzw. haterów: nie mam problemu z zapłaceniem 30, 40, 50, czy 100 PLN za dobrego burgera. To kwestia adekwatności ceny produktu do zdolności nabywczej przeciętnego obywatela. W USA jest ona optymalna (nie jestem piewcą tego kraju, ale w przypadku jedzenia poza domem mają sensowne ceny). Poza tym, burger jest w wielu krajach jedzeniem z gatunku baru mlacznego (w Polsce z definicji taniego), nie wykwintnym posiłkiem a’la gęsia wątróbka. Dobry smak i podanie nie zawsze usprawiedliwia cenę.

    • To proszę sobie porównać podatki i VAT (ah czyżby mądrzy Amerykanie nie mieli VAT? ;), owszem mają opłaty zależne od stanu ale procentowo niższe). I do tego lepiej nie będzie bo ceny wołowiny rosną. Nie wspominam o kosztach zatrudnienia, ponieważ można założyć, że studenci nie są zatrudniani na umowę o pracę. Problemem w Polsce są niskie zarobki i siła nabywcza. Posądzanie wszystkich o nieuczciwy biznes to odrobinkę przesada. 🙂
      Gdyby Pasibus sprzedawał taniej burgery a powinien teoretycznie bo nie miał lokalu to dzisiaj nie stać byłoby ekipy na lokal. Gdyby lokale w centrum obniżyły ceny ich właściciele mogliby zapomnieć o jakimkolwiek rozwoju – czyli otwieraniu nowych lokalizacji, gdzie najpierw trzeba zainwestować. A przedsiębiorcy w Polsce mają dużo mniejsze możliwości uzyskania kredytów niż w tak zwanych normalnych krajach. I niestety za to płacimy my – klienci. Płacimy za VAT, płacimy za wysokie czynsze, za inwestycje. A jak chcemy tak jak w USA czy w innych krajach to się tam wyprowadzamy. Nie bez powodu mamy teraz wielką emigrację.

  14. Zapoznajcie się z jedzeniem od mistrza świata w Grill & BBQ – Kempafood. Ciekaw jestem waszej opinii.

    Podoba mi się ta strona.
    Pozdrawiam.

  15. Jadałem we wszystkich restauracjach i ciekawi mnie czemu nie widzę nazwy Jalapenos mexican grill gdzie według mnie jadłem najlepszego burgera w mieście a są na samym rynku.

  16. Osoba, która stworzyła ten ranking albo nie ma pojęcia o burgerach, albo zrobiła to tylko w celu promocji niektórych- szczególnie food truckow… Przeciez Byczy Burger jest gorszy od Burger Kinga:p wiem bo jadłem 😉 a Burger z Whiskey tak daleko?

  17. Polecam sprawdzić Planet Pizza na Kamiennej (albo drukarskiej, jest na rogu i nie wiem jaki jest adres). Bardzo dobra pizza i burgery, oraz pyszne steki. Ceny nie oszałamiają ale źle nie jest. Może kiedyś odwiedzicie to miejsce?

  18. Sprawdzcie burgerownie 4 jelenie , 4-5 rodzajów miesa , około 8 sosów do wyboru ( caly czas się zmieniają)
    Codziennie burger dnia jak i klasyki z ich menu do wyboru .
    Frytki własnej roboty najlepsze jakie dotychczas jadlem.

  19. dziwne, że Soczewka tak wysoko… Burger którego nie da się wziąć do ręki bo jest rozmoknięty jak bułka na potrzeby zrobienia bułki tartej i prawie godzina czekania na podanie…. never again!

  20. Brakuje mi ty Bobby Burgera który w Top 5 musiałby się znaleźć. Jest naprawdę smaczny. Powiedziałbym że idzie w parze z Pasibusem

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polub nas na

103,169FaniLubię
42,400ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
1,420SubskrybującySubskrybuj
Agencja Wrocławska

Ostatnie artykuły