fbpx
1.1 C
Wrocław
czwartek, 12 grudnia, 2024

Batat bar, czyli kolejna frytkarnia na Jedności Narodowej

Dzisiaj szybka relacja, z dość przypadkowo napotkanego miejsca. Wielu frytkarni we Wrocławiu nie mamy, ale od niedawna dwie z nich znajdują się na tej samej ulicy, oddalone od siebie o jakieś 300 metrów. Pierwszą, czyli Frytkarnię opisałem wam już jakiś czas temu. Szału nie było, podobnie jak w Fryciarni Amsterdam na Rynku. Na Batat Bar trafiłem kompletnym przypadkiem, ponieważ mieści się on dokładnie naprzeciwko poczty, z której wysyłam codziennie paczki.

Foto -Facebook Batat Bar
Foto -Facebook Batat Bar

W przeciwieństwie do drugiej frytkarni z ul. Jedności Narodowej, Batat Bar specjalizuje się tylko i wyłącznie w serwowaniu frytek.  Menu jest do bólu proste, można zamówić frytki duże i małe, a dodatkowo dobrać jeden z sosów.

batat bar 10

 

Jako że wpadłem przypadkiem, zamawiam na próbę małe frytki z sosem czosnkowym. Płacę 7 zł, a frytki otrzymuję do ręki, bez chwili czekania. Trochę się zawahałem skąd wzięły się te frytki, bo w lokalu nikogo nie było, a frytkownice stały puste. Otrzymałem swoją porcję spod lady, posypałem przyprawą do frytek, która jest jedną z kilku dostępnych na ladzie i mogłem rozpocząć jedzenie.

Batat bar batat bar 8

 

Swoją porcję, wcale nie taką małą, otrzymałem w kartonowym pudełeczku z miejscem na sos. Niestety sosu dostałem za dużo, przez co prawie od razu zaczął wyciekać bokami. Same frytki, mimo że niewyjęte prosto z frytkownicy były chrupkie, fajnie przypieczone, a w środku delikatne.

batat bar 3 batat bar 5

Jak dla mnie dobry pomysł, wykonanie póki co nie idealne, ale w Batat Barze widzę potencjał na najlepszą frytkarnię w mieście. Duży wybór sosów, które przygotowywane są samodzielnie i naprawdę niezłe frytki. Jest jednak jedna rzecz, nad którą należałoby popracować – wielkość frytek. Te, które otrzymałem, były tak malutkie, że ciężko było je chwycić palcami. Zrobiłem porównawcze zdjęcie z ziarenkiem słonecznika, które akurat miałem pod ręką. Ta prześwietlona rzecz obok ziarenka to frytka. Oczywiście nie wszystkie były tej wielkości, zdarzyły się i większe, ale ponad połowa to były takie ścinki.

bata bar 11

Nie wiem jak wy, ale ja lubię konkretne, dość grube frytki, które spokojnie można zjeść rękami i zamoczyć w sosie. Ogólnie jednak Batat Bar wypadł na plus, głównie ze względu na szybkość działania, smaczny sosik i dobre frytki. Wpadki są zdecydowanie do poprawy.

Batat Bar

ul. Jedności Narodowej 62

https://www.facebook.com/batatbar

Total 0 Votes
0

Napisz w jaki sposób możemy poprawić ten wpis

+ = Verify Human or Spambot ?

Komentarze

komentarze

Podobne artykuły

5 KOMENTARZE

  1. Czyli w Batat Barze nie ma batatów? Szkoda. Przechodziłam obok i nazwa mnie zachęciła. Zwykłe frytki trochę mniej.

  2. Czy Batat Bar w przejściu na Jana Pawła II należy do tych samych właścicieli co ten opisany powyżej? Bo dziś odwiedziłam, zachęcona recenzją, i niestety wydaje mi się z innej bajki wyjęty. O 14:00 w niedzielę dostępne tylko frytki (z dwoma sosami do wyboru) oraz trudny do zgryzienia falafel (sic!). A tak ładnie się zapowiadało…

    • Tak, oni zaczęli na Jedności, a teraz przenieśli się na Jana Pawła, i serwują wegetariańskie jedzenie. Nie sprawdzałem po przeprowadzzce, więc ciężko mi sie odnieść. Ale jeśli wybór był tak mały, to słabo.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polub nas na

103,169FaniLubię
42,400ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
1,420SubskrybującySubskrybuj
Agencja Wrocławska

Ostatnie artykuły