Ostatni tydzień upłynął mi na zamawianiu jedzenia z dowozem. Niestety, zostałem w pracy sam, reszta ekipy pojechała na ferie. Jako że nie za bardzo mogłem wyjść, sytuacja zmusiła mnie do poszukania ciekawych opcji, których -jak pokazuje rzeczywistość – niestety brakuje. W dowozach króluje pizza, więc niechętnie, ale jednak, raz postąpiłem do bólu standardowo i zamówiłem włoski specjał. Wybór padł na Sorrento Ristorante, a pomogli mi w nim czytelnicy bloga na fanpage’u, podpowiadając, że pizzę z tego miejsca zdecydowanie warto zamówić.
Na Facebooku sprawdziłem menu, zadzwoniłem, poprosiłem o Diavolo i pozostało mi czekać. Zresztą, jak się okazało, dość krótko, bo po 35 minutach pudełko z jedzeniem wylądowało w moich rękach.
Całość, łącznie z dowozem, kosztowała mnie 21 zł. 17 zł za pizzę, 4 zł za dowóz. Płacę i szybko zabieram się za jedzenie.
Diavolo, czyli ser, papryczka jalapeno i salami. Moje dotychczasowe przygody z pizzą na cienkim cieście w dowozie zazwyczaj kończyły się kompletną klapą, przez co także i na tą spojrzałem z lekkim zaniepokojeniem.
Obawy okazały się jednak bezpodstawne – ciasto było cienkie, ale idealnie wypieczone, chrupiące od spodu, no i z grubszymi brzegami. Składników raczej nikt nie żałował, było ich naprawdę sporo, a do tego smakowały. Salami idealnie przypieczone, niewielka ilość sera doskonale się ciągnęła przy każdym gryzie, a mógłbym się przyczepić tylko do ostrości jalapeno. Jedynie lekko przebijała się przez resztę dodatków. Co ważne, delikatnie pomidorowy sos z ziołowym posmakiem był wyczuwalny jedynie w tle, dzięki czemu pizza nie sprawiała wrażenia suchej.
Pizza z Sorrento Ristorante wypadła bardzo okazale, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że było to zamówienie na dowóz. Dobre składniki, świetne ciasto, a i zamówienie dotarło bardzo szybko i ciepłe.
Ceny w Sorrento wyglądają dość standardowo, istnieje możliwość wyboru mniejszej lub większej pizzy, a poza tym w menu znajdują się jeszcze makarony i pasty oraz… burgery, tak, wszechobecne burgery.
Sorrento Ristorante
ul. Komuny Paryskiej 10
facebook.com/SorrentoRistoranteWroclaw
Przy okazji przypomnę także, że Wrocławskie Podróże Kulinarne biorą udział w konkursie na Blog Roku 2014. Aby pomóc nam w zajęciu jak najwyższego miejsca, wystarczy wysłać jednego SMS-a o treści E11172 pod numer 7122. Wartość SMS-a to 1,23 zł, a dochód zostanie przekazany na Fundację Dzieci Niczyje.
w dowozie Taormina jest świetna i chyba jeszcze nie było jej na blogu
Zamówiliśmy ostatnio na dowóz sorrentoburgera i z „naszych specjalności” grillowanego kurczaka z gnocchi.
Burger gigant, mięsa tyle, że naprawdę będąc nawet głodnym nie mogłem zjeść – rzadko mi się to zdarza. Mięso różowe, sosik dobry, tyle, że zimny. Nie letni. Zimny.
To samo z kurczakiem, choć jak to Połówka określiła – jakiś taki bez wyrazu, chyba z patelni a nie z grilla i bez przypraw. Niestety – zimny.
Na zamówienie przyszło nam czekać 1,5h jak podano, czekaliśmy 25minut dłużej, wiem, że pora była obiadowa, środek tygodnia, zamówienie między 14 a 15, ale żeby dostać zimne żarcie? Rozumiem korki, ilość dostaw, ale jest to niedopuszczalne, jak nie można dowieźć ciepłego jedzenia pomimo termicznych pojemników i toreb (jeździło pewnie z godzinę minimum po mieście) to się go nie zabiera na dowóz. No cóż, może kiedyś skusimy się na pizzę…
Po raz kolejny chciałem zamówić pizze ale czas oczekiwania był za długi bo aż 2 godziny
Najbardziej mnie denerwuje gdy dzwonie i się pytam jak z kosztem dostawy to Panowie nigdy nie wiedzą.
Raz mówią 5 zł raz 10 zł a innym razem 13zł. Proponuję panowie zrobić mapę i podzielić Wrocek na strefy bo to nie jest profesjonalne. Ale i tak skosztuje waszą pizze 😛
adres www restauracji nieaktualny. zaktualizuj artykuł bo linkujesz do niego ze świeżych treści. PS chciałem u nich zamówić pizzę, ale się online nie da, wyskakuje błąd.
Adres był dobry, ale restaurację zamknięto.