Dzisiaj kolejna część cyklu Piwna rewolucja z WPK. Próbuję, uczę się, kształtuję swoje smaki, a następnie próbuję Wam przekazać moje spostrzeżenia na temat tego, jakie piwa warto kupić. Czwarty odcinek Piwnej rewolucji z WPK już przed Wami. Bawcie się!
Piwna rewolucja z WPK – odc. 1
Piwna rewolucja z WPK – odc. 2
Piwna rewolucja z WPK – odc. 3
Behemoth Bafomet – Browar Perun
Przez długi czas wzbraniałem się przed RISami, wielbiłem – i w sumie dalej wielbię – prostacką ajpę, ale muszę przyznać, że Bafomet położył mnie na łopatki i zrozumiałem miłość, jaką niektórzy darzą ten styl. Cudnie gęste piwo, z dokładnie oklejającą ścianki szkła beżową pianą oraz genialnym waniliowym aromatem. Niesamowite jest to, w jaki sposób udało się w Bafomecie ukryć te niemal 12% alkoholu. Nic, cisza, nie ma nawet momentu, kiedy wlewający się w przełyk napój palił. W smaku, jak w aromacie, mnóstwo wanilii, a do tego czekolada i delikatnie palona goryczka. Świetne, niealkoholowe, idealnie zbalansowane piwo.
Styl:Russian Imperial Stout
Chmiele: b.d.
Ekstrakt: 25%
Alkohol: 11,6%
Kuguar – Browar Widawa
Wiadomo, kooperacyjne piwo Browaru Widawa i Tomka Kopyry musi być mocno nachmielone, goryczkowe i aromatyczne. I takie właśnie jest. W aromacie tropikalne owoce mieszają się z nutami żywicznymi, goryczka dość wysoka, ale przyjemna, niezalegająca. Piwo ogólnie wyraźnie słodkie, mniej cytrusowe, ale bardzo pijalne.
Styl:India Pale Ale
Chmiele: Mosaic, Zeus
Ekstrakt: 16%
Alkohol: 6,5%
Jack Hammer – BrewDog
Piwo, które automatycznie wskoczyło do mojego osobistego TOP 5 ulubionych piw. Tak świetne, cytrusowe, głównie grejpfrutowe, że nie mogłem się oderwać. No i goryczka, a właściwie GORYCZKA, ale tak świetnie współgrająca z cytrusami, że zupełnie nieprzeszkadzająca w odbiorze tego piwa. Pomimo wysokiej goryczki, piwo jest w sumie lekkie i bardzo pijalne.
Styl: India Pale Ale
Chmiele: Centennial, Columbus, Citra, Amarillo, Simcoe
Ekstrakt: 17%
Alkohol: 7,2%
Pilzner – Inne Beczki
Tak, tak, to w sumie żadna tam nowa fala. Ot, czeski pilzner, ale zapewniający mi przyjemny powrót do przeszłości. Taki właśnie pamiętam smak pierwszych piw, pitych z kumplami, kiedy byliśmy jeszcze nastolatkami. Mocna słodowa podbudowa, śladowo zaznaczona goryczka i ziołowość, za to z wyraźnie wyczuwalnym smakiem świeżego chmielu. Taki pwiny wehikuł czasu, za co Innym Beczkom bardzo dziękuję.
Styl: Czeski Pilzner
Chmiele: Saaz
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 4,7%
Barney Flats Oatmeal Stout – Anderson Valley
Piękny czarny kolor, wysoka, długo utrzymująca się piana i paloność w aromacie, a więc wszystko to, czego do stoutu można by oczekiwać. Piwo zza oceanu przypadło mi do gustu dzięki wyrazistemu smakowi, a swoje zrobił też mocno zaakcentowany aromat. Aksamitna, oleista tekstura, czekoladowo-kawowe nuty i mieszające się gorzkie, słodkie i kwaśne smaki, sprawiające, że piwo nie jest jednowymiarowe, pije się je ze sporą przyjemnością.
Styl: Stout
Chmiele: Columbus, Northern Brewer
Ekstrakt:
Alkohol: 5,8%
Clint – Browar Solipiwko
Urzekła mnie przystępność tego piwa. Jasna barwa, owocowy aromat i średnia goryczka. Synonim pijalności. Pasujące do dłuższych posiadówek przy piwie, niezamulające, z wyraźnie wyczuwalnym aromatem chmielowym, nieco schowanymi żytnimi akcentami i tą w sumie lekką w odbiorze goryczką. Po kilku łykach może nieco zbyt płaskie w smaku, ale i tak warte spróbowania.
Styl: Rye American Pale Ale
Chmiele: Cascade, Chinook, Citra, Mosaic, Palisade.
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 4,7%