Graciarnia – lepiej późno, niż wcale
Trafiłem tu za późno, to pewne. Choć tak naprawdę może w idealnym momencie. Do Graciarni dotarłem jakiś rok po tym, jak to miejsce wygrało w Waszym plebiscycie na Facebooku, na lokal, z którego chcielibyście przeczytać relację. Długo to trwało, ale powodów takiego stanu było kilka i chyba nie ma sensu o nich rozmawiać, choć uczciwie […]