Od jakiegoś czasu przymierzaliśmy się do zakupu wyciskarki do soków, mając w głowie zastrzyk witamin, jaki każdorazowo dostarcza do organizmu napój z takiego urządzenia, zwłaszcza wykorzystując sezonowe warzywa czy owoce. Niestety, jak to ze mną bywa, kiedy mam usiąść i poszukać konkretnego sprzętu, porównać ceny, jakość i opinie innych, mija zazwyczaj kilka dobrych miesięcy. Nie inaczej było i w tym wypadku, zastało mnie wczesne lato, a wyciskarki w domu w dalszym ciągu nie było. Z pomocą przyszła firma MUKE, podsyłając do testów swoją wolnoobrotową wyciskarkę do soków Muke Mu2G.
Co ciekawe, określenie wolnoobrotowa odgrywa tutaj główną rolę. Wbrew pozorom, mając w pamięci ekspresowe sokowirówki, sztuką nie jest maksymalnie szybkie roztarcie w pył warzyw i owoców, a co za tym idzie nadmierne utlenienie najważniejszych wartości odżywczych. Ślimak znajdujący się w kopule urządzenia Muke obraca się jedynie 30 razy na minutę, co jednak w żadnym wypadku nie jest wadą. Wręcz przeciwnie, dzięki swoim nieco leniwym ruchom dokładnie rozciera każdy kolejny produkty, wyciskając z niego wszystko, co najważniejsze. Przy pomocy wyciskarki MUKE przez kilka tygodni zrobiliśmy już przynajmniej kilkadziesiąt różnych napojów – soków, koktajli i smoothie, bo różne sitka dołączone do urządzenia umożliwiają tworzenie całego przekroju zdrowych soków. Wybrałem pięć najciekawszych, nie tylko dla mnie, ale i całej rodzinki – żony i młodych. Wybór był demokratyczny, dlatego obecność m.in. soku z jarmużem, za którym raczej nie przepadam.
KWAŚNY
agrest/czerwone porzeczki/jabłko/truskawki/kiwi
Kwas to smak, jakiego szukam w upalne dni. Tak jak polubiłem kwaśne piwa, tak samo najlepiej orzeźwiają mnie napoje na bazie owoców o kwaskowej charakterystyce. Nie podaję Wam konkretnych proporcji, bo sam nigdy ich nie spisuję. Najfajniejsza jest zabawa smakami, mieszanie, natomiast trzymanie się konkretnych wartości w gramach i tak nie ma sensu, jeśli nie użyjemy owoców czy warzyw z tych samych plantacji, zbieranych w tym samym okresie. Najwięcej było w tym soku truskawek, sporo jabłka, które daje odpowiednią ilość płynu, ale najważniejszą rolę odgrywają kwaśne porzeczki i przede wszystkim charakterystyczny agrest, łączący w sobie słodycz i kwas.
ZIELONY
szpinak/jarmuż/grejfprut/imbir/jabłko/ananas
W pierwszej chwili, po premierowym łyku, stwierdziliśmy, że czegoś tu brakuje, że przesadnie na pierwszy plan wychodzi zielony, lekko łodygowy posmak. Jak się okazało jednak, z każdym łykiem było coraz lepiej i zaskakiwał nas odpowiedni balans pomiędzy poszczególnymi składnikami. Delikatnej ostrości nadaje imbir, ananas pięknie komponuje słodycz i roślinny charakter szpinaku oraz jarmużu, a grejpfrut wprowadza element baśniowy tak potrzebne odświeżenie i przełamanie.
SŁODKI
arbuz/pomarańcze/cytryna/brzoskwinia
Arbuz to bardzo wdzięczny temat dla wyciskarki, bo nie dość, że pięknie pachnie, to jeszcze dostarcza mnóstwo tak potrzebnego płynu. Jeśli nie potraficie przekonać dzieciaków do picia bardziej kwaśnych soków, tak opcja powinna okazać się fajnym wybrnięciem. Niby jest tu kwaskowa podbudowa, ale brzoskwinie z arbuzem dostarczają niezbędnej słodkiej kontry. Nieprzesadnej, ale wyraźnej.
SMOOTHIE
melon/banan/pomarańcze/mango
Piękny kolor, piękny aromat melona, który jednak pojawia się głównie właśnie w zapachu i wspaniała, gładka tekstura, jaką zapewnia banan. Jeśli lubicie konkrety, to na pewno pozycja dla Was.
POMARAŃCZOWY
marchewka/pomarańcza/jabłko/limonka
Absolutny klasyk, ukochany napój naszego Kazika. Najwięcej tutaj marchewki ze swoją specyficzną, szorstką słodyczą, ale niezaprzeczalnie to cytrusy tym razem dają ciekawego, ożywczego kopa. Najprostsze rzeczy zazwyczaj są najlepsze i ciężko nie przyznać racji takiemu stwierdzeniu.
Wyciskarkę MUKE możecie zamówić w tym miejscu.
Wpis powstał we współpracy z marką MUKE.