Gdzie zjeść najlepsze pączki we Wrocławiu? Na to pytanie odpowiedzieć próbuje wielu. Ile głów, tyle opinii. Zapraszam na zestawienie tych najlepszych moim zdaniem miejsc na pączki w Tłusty Czwartek we Wrocławiu. Do dzieła!
METODOLOGIA
Ja lubię takie, a ja takie, a ja jeszcze inne. Mniej więcej w taki sposób wyglądają dyskusje odbywające się pod moimi zestawieniami najlepszych pączków we Wrocławiu od lat ośmiu, bo właśnie tyle lat temu pierwszy raz opublikowałem tłustoczwartkowe zestawienie. Klasycznie już, takimi zestawieniami nie da się dogodzić wszystkim. Jedni uwielbiają pączki z tradycyjnych piekarni, inni z nowofalowych. Jedni kochają minimalną ilość konfitury czy kremu, inni wielbią wylewające się wnętrze i delikatny dodatek ciasta. Ktoś zachwyca się twardszym ciastem, jeszcze ktoś puszystym. Dość wyraźnie chciałbym zakomunikować, że to mój subiektywny ranking przeprowadzony na podstawie osobistych doświadczeń. Jednego jestem pewien – poziom pączków jest absolutnie najwyższy, od kiedy przeprowadzam testy w ostatniej dekadzie.
W tym roku przetestowałem w sumie ponad 100 pączków z 39 miejsc. Czy to najbardziej rzetelny pod względem obszaru testów ranking pączkowy we Wrocławiu? Nieskromnie powiem, że raczej tak. Ceny wahały się od 4 zł za sztukę do ponad 20. W zestawieniu znajdziecie starych bywalców, totalnych debiutantów i pewnie kilka zaskoczeń. Tradycyjnie już to najprzyjemniejszy z rankingów na blogu w ciągu całego roku, ale zamartwiających się o moją formę pragnę uspokoić – mam wielu pomocników, w tym rodzinę oraz sąsiadów, którzy chętnie przechwytują drugie połówki przetestowanych przez nas w domu pączków. Zaczynajmy!
Będę również wdzięczny za każdy rodzaj feedbacku – pozytywnego, negatywnego, dyskusji, udostępnienia, lajka, i tym podobnych. Jak się domyślacie, przygotowanie poniższego zestawienia wymaga ogromnych nakładów czasu, aby zjechać miasto wzdłuż i wszerz, zwiedzić wszystkie miejsca, obfotografować, opisać, porównać. Finansowo to również nie jest zbyt tania zabawa, ale czego się nie robi dla Was. Nie chciałem spisać rankingu pączków po łebkach, nie chciałem nikogo urazić, dlatego poza pojedynczymi miejscami – które przygotowują pączki tylko w Tłusty Czwartek – byłem prawdopodobnie wszędzie. Tam gdzie pączki, tam gość z WPK. Cała przyjemność po mojej stronie.
RANKING NAJLEPSZYCH PĄCZKÓW WE WROCŁAWIU
KREDENS WILKSZYN
Marszowicka 12, Wilkszyn
Mój faworyt, faworyt sąsiadów i faworyt mojej rodziny. Doprawdy powiadam Wam – co tu się odpączkowało! Fantastyczne, puchate, miękkie, cudownie pachnące ciasto, no i to szaleństwo wewnątrz. O panie, droga pani, to pączek jak ze snów – zarówno różana do bólu róża, jak i wybitnie owocowa malina. Na dokładkę jeszcze porzeczkowy marcepan, którego w środku jest mniej, ale jego intensywność nie pozwoli o sobie zapomnieć na długo po zjedzeniu. Kredens Wilkszyn, robicie to więcej, niż dobrze.
Smaki:
- słodka malina 14 zł
- wykwintna róża 14 zł
- czarna porzeczka z marcepanem 14 zł
PLON
Buraczana 2e, Mrągowska 80
Przyznam, że PLON idealnie połączył nowoczesność z klasyką. Wybitne ciasto, z naciskiem na wybitne – tłuściutkie, ale tak w sam raz, mięciutkie tak w sam raz i do tego ze smakami oraz zdobieniami, na widok których nasze babcie mogłyby się lekko zdziwić. Zdziwienie trwałoby jednak tylko do momentu wzięcia pierwszego gryza. Nie ma zaskoczenia, że PLON w wypieki potrafi i robi to dobrze. Co lepsze, do świetnego ciasta odpala w tym roku kilka petard. Pistacja to takie nagromadzenie tego orzechowego cuda, że początkowo ciężko połapać się o co chodzi. Bardzo orzechowy krem, pralina, a tu na koniec jeszcze wytrawna oliwa pistacjowa. Jeśli lubicie zielony raj, to miejsce dla Was.
Oryginalnie zaprezentowano pączka malinowego. Owoc pojawia się nie tylko w środku, ale i na zewnątrz. Malinowe uderzenie na 200 procent. Pyszne uderzenie. Słony karmel? Nikt tu nie bierze jeńców – słodycz level master. PLON nie zawiódł.
Smaki:
- krem waniliowy 15 zł
- jagoda 14 zł
- marakuja 16 zł
- słony karmel 16 zł
- malina 13 zł
- pistacja 18 zł
GIGI CUKIERNIA
Czy obok Trumienki to właśnie do Gigi ustawiają się najdłuższe kolejki co rok? Prawdopodobnie tak właśnie jest. Ale umówmy się – to piekarnicze arcymistrzostwo, wsparte gigantyczną ilością serducha i wyczucia smaku. Pistacja prawdopodobnie nigdzie nie smakuje tak pistacjowo, jak tutaj. Ricotta ustawia się po drugiej stronie barykady. Tej bardziej zbalansowanej, a róża…. A róża w Gigi jest historią. Historią dzieciństwa, wspomnień i wybornej klasyki zamkniętej w cieście, po ugryzieniu którego chcesz krzyknąć – niech ten świat już się kończy, bo nigdzie nic lepszego na pewno nie zjem. Składam pokłony i biję brawo dla twórców.
Smaki:
- Ricotta 18 zł
- Róża
SŁODKI CHŁOPAK
Odnoszę – raczej słuszne – wrażenie, że Słodki Chłopak z roku na rok robi pączki na wyższym poziomie. Już ostatnio było bardzo dobrze, a teraz wchodzimy na kolejny level wtajemniczenia i jednocześnie do bardzo ścisłej wrocławskiej czołówki. Bardzo puszyste ciasto, nieprzesadnie spieczone z zewnątrz i lekkie w środku plus duża ilość nadzienia, ale jednak odpowiednio balansująca się. Pączki ze Słodkiego Chłopaka są rozkosznie okrągłe, pięknie przyozdobione, a dodatki bardzo, ale to bardzo wyraziste i nie da się ot tak o nich zapomnieć po skończonym zajadaniu. To prawdziwe tłustoczwartkowe konkrety do obowiązkowego zaliczenia. Róża z maliną to połączenie, na które decyduje się niewiele cukierni, a szkoda. Lekki kwas, kwiatowość, słodycz – pięknie się to tutaj komponuje. Karmel nie od dzisiaj jest moim faworytem i zwyczajnie szkoda go sobie odpuścić.
Smaki:
- róża z maliną
- karmel
- pistacja
WARSZTAT
Niedźwiedzia 5
Na początek małe wytłumaczenie. Niestety wysypała mi się karta z aparatu z fotkami i wideo, jakie zrobiłem pączkom z Warsztatu. Fot więc nie będzie, ale słowa powinny wystarczyć. Warsztat – podobnie jak w kwestii pieczywa, z pączkami radzi sobie nad wyraz dobrze. Topowe, maślane niemalże ciasto, drożdżowy zapach i wnętrze, o którym nie da się ot, tak zapomnieć. Czołówka!
BAKED BY BATKO
Sikorskiego 3 e
Totalny debiutant, ale od razu ląduje na wysokiej pozycji. Totalnie zasłużenie, bo to bardzo udane pączkowe doświadczenie. Róża z piękną teksturą tartych płatków to najwyższy stopień uznania i szacunku do swoich klientów. Różana czołówka, a wręcz nawet TOP 3. I to ciasto! Ahh, wyborne, konkretne, każdy gryz przyjemnie zaskakuje, a jednocześnie nie pozostawia odczucia, że za chwilę utoniesz w tłuszczu. Krem patisserie to klasyka w najlepszym wydaniu, a pistacja nie zamula i bardziej, niż w stronę słodyczy, uderza w tony orzechowe. Bardzo szanuję.
Smaki:
- konfitura różana 12 zł
- pistacja 15 zł
- krem patisserie 13 zł
ALE CIACHO
Chabrowa 2, Smolec
Czy warto pojechać aż do Smolca po pączki? Nie miejcie najmniejszych wątpliwości – warto! I to jeszcze jak. To idealne miejsce dla wszystkich znajdujących się pośrodku wojenki pomiędzy teamami dużo nadzienia i mało nadzienia. Tutaj jest w sam raz – nie za dużo, nie za mało, a i przy okazji można podjeść delikatnego, rozrywającego się bez problemu w dłoniach ciasta. Pro tip – zjedzcie tego małego pączusio-ptysia z pistacjami. Nie pożałujecie.
Smaki:
- róża 7,80 zł
- malina i biała czekolada 10,20 zł
- pistacja 15,10 zł
CHLEBOTEKA
Ruska 64/65, Zwycięska 20, Tęczowa 57, Awicenny 19
Trzeba jasno powiedzieć, że ciasto w Chlebotece odstaje od liderów rankingu. Jest poprawne, ale jednak dość suche, a za efekt wow odpowiada wnętrze. Dużo wnętrza. Pistacjowy krem to ten rodzaj orzechowego dodatku, który idzie w słodką stronę. Bardzo słodką, bo po połówce takiego pączka poczujecie solidne przesłodzenie. Grzechem byłoby jednak powiedzieć, że ten krem jest zły. Bo nie jest, a fani słodkości będą ukontentowani. Róża to klasyk, zresztą bardzo udany, aromatyczny, kwiatowy.
Smaki:
- Róża 9.40 zł
- Pistacja 15 zł
LEGUMINY
Słonimskiego 19
Stosunkowo nieprzesadnie popularna piekarnia na Promenadach wrocławskich już kolejny raz zaskakuje mnie bardzo przyzwoitymi wypiekami. Nie będę wam tu ściemniał, że to poziom czołówki. Nie, ale i tak kilka długości przez większością pączkarni tego miasta. Sprawa numer jeden – super ciasto. Bardziej zbite, a zarazem miękkie. Sprawa numer dwa – wnętrze. Jest go sporo, ale zupełnie uczciwie, pistacja nie do końca przypomina pistację, choć jako krem sam w sobie smakuje nieźle. Zdecydowanie lepiej wypada wanilia i tutaj można brać śmiało.
Smaki:
- krem waniliowy 10 zł
- krem pistacjowy 10 zł
OTO COFFEE BAR
św. Antoniego 28
Nie będę ściemniał – zakochałem się. Jakie one są dobre, lekkie, a przy tym tak bardzo piękne naładowane całą mocą smaków. Róża jest różana, niczym u babci, a śliwka? Śliwka wygrywa wszystko i nie zostawia złudzeń, że należy ją zamówić. Maleńkie, takie w sam raz, bez ściemy. Tak jak lubię ich kawę, lubię ich pomysł na pàczki przygotowane w kooperacji z Bite a donut.
Smaki:
- róża
- powidła śliwkowe
BITE A DONUT
Świdnicka 43, św. Mikołaja 42
Uderzenie szaleństwa? W tym wypadku zawsze można liczyć na niezawodną ekipę bite a donut. Ciasto jest oczywiście odmienne od klasycznego pączkowego, lżejsze, ale moi drodzy – jak tu nie lubić tych pysznie wyglądających słodkości. Foodpornowość na poziomie zadowalającym, smak również, ilość dodatków powalająca. Sernik krowkowy z czarną porzeczką rozwala system poziomem złożoności smaków, karmel… sami zresztą wiecie jak smakuje karmel. Zawsze dobrze. Dla kogoś może to być pączkowa abberacja, dla mnie niezmiennie bardzo ciekawe słodycze.
Smaki:
- sernik krówkowy z czarną porzeczką 15 zł
- karmel 13 zł
- marakuja z białą czekoladą 13 zł
POKO BAKERY
św. Antoniego 2/4
Nie będę ściemniał – moje dotychczasowe przygody z piekarnią znajdującą się tuż przy Pasażu Pokoyhof do najbardziej udanych nie należały. Ale, ale, każdemu należy dać drugą szansę. I w tym wypadku ta stara prawda okazała się prorocza. Pączki są spore, nie zawierają porażającej ilości nadzienia, ale najzwyczajniej w świecie to, co znajduje się w środku, nakazuje pozostawić mocne polecenie moim czytelnikom. To miejsce, gdzie znajdziecie balans pomiędzy ogromem dodatków i ciasta.
Smaki:
- marmolada różana 9 zł
- pistacja 15 zł
PIEKARNIA KIBAŁO
Średzka 28
Gdybym miał stworzyć ranking tylko z klasycznych, działających od wielu lat piekarni, Kibało z Leśnicy wygrałoby te walkę. Wielkość bardzo zadowalająca, ciasto chrupiące i tłuściutkie jak to ze starymi piekarniami bywa, no i na koniec środek. Bez wylewającej się na ręce konfitury. Skromna ilość, ale bardzo ładnie pachnąca i nie za słodka. Ja zostawiam okejkę i mówię głośne tak!
- róża 4.40 zł
PIEKARNIA KARŁOWICE
Micińskiego 6
To piekarnia mojego dzieciństwa, do której sentyment momentami przykrywa realną ocenę. Nie zmienia to faktu, że w tym roku ich pączki nie dość, że są największe z całej stawki, to jeszcze dość ciekawe, a ciasto idealnie oddaje wspomnienia z dzieciństwa. Solidne pączki i w tym wypadku jestem nawet w stanie wybaczyć, że czekoladowe wnętrze nie jest świetne. W każdym razie – spośród klasycznych piekarni, Karłowice są w czołówce i zasługują na wyróżnienienie.
Smaki:
- róża
- czekolada 5,50 zł
PIEKARNIA TRUMIENKA
Mój związek z pączkami z Trumienki w social mediach określiłbym mianem skomplikowanego. Przez ostatnie lata zwyczajowo przyszło mi zakupić u nich lukrowane kajzerki z jakimiś śladowymi ilościami dodatków. Tym razem się udało, i choć wizualnie wygląda to średnio, tak róża rozeszła się po całym pączku, dzięki czemu w każdym kęsie można było ją wyczuć. W kategorii klasyki, Trumienka tym razem bardzo wysoko, bo ciasto mimo że mocniej zbite, to przyjemne, słodkie, dobrze wysmażone.
Smaki:
- Róża 4,80 zł
WPADKI
Nie obyło się oczywiście bez wpadek. Nie chciałbym linczować żadnego z miejsc, bo wiem że wpadki się zdarzają, choć niestety zgodnie z zasadami tej zabawy, nie powtarzam po trzy razy zamówienia z jednego miejsca, ponieważ zwyczajnie brak mi czasu. W wielu przypadkach przejażdżka do takiej piekarni oznacza kilkadziesiąt minut przeznaczonych na dojazd. Jeśli otrzymuję w podobnym miejscu pustaka, a więc pączka bez nadzienia, nie mam ani czasu, ani specjalnych chęci na dawanie kolejnych szans. Zobaczcie zresztą sami:
Jeśli nie lubicie czytać:
Wyświetl ten post na Instagramie
Spodobał Ci się mój wpis? Polajkuj go, udostępnij, a po więcej zapraszam na Instagram oraz fanpage i TikTok. Używajcie naszego wspólnego, wrocławskiego hasztagu #wroclawskiejedzenie
Wszystko fajnie, ale Wilkszyn i Smolec nie są częściami Wrocławia…
Dla mnie Kredens jest ok, ale ceny wysokie a żeby zjeść wybitnego, klasycznego pączka z różą całym sercem polecam cukiernie Babiuch. Paczki zamówione telefonicznie, Pan zasugerowal odbiór kolo południa, bo najświeższa partia…przygotowane paxzki czekaly w pudełeczku pachnące, cieplutkie, duże, z przepysznym nadzieniem różanym i adwokatem na bogato, bez kolejek za całe 3,50zl szt.