fbpx
16.6 C
Wrocław
wtorek, 22 kwietnia, 2025

Gryz.li, czyli smaczne i tanie a’la Chaczapuri

Mając w pamięci świetne wspomnienia związane z kuchnią gruzińską U Gruzina, kiedy tylko usłyszałem o kolejnej knajpce serwującej jedzenie z tego kraju, natychmiast  postanowiłem udać się w to miejsce. To miejsce, czyli bar Gryz.li, umiejscowiony niby w ścisłym centrum, ale jednak nieco na uboczu gwaru wrocławskiego Rynku, na ulicy Białoskórniczej.

gryzli 1

Jak możemy dowiedzieć się ze strony internetowej, bar oferuje swoim gościom placki a’la Chaczapuri bazujące na gruzińskim przepisie. Starannie dobrane składniki poszczególnych farszów sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie. W ofercie znajdują się również świeże soki z warzyw i owoców w bardzo atrakcyjnych cenach. Codziennie w ofercie znajdą Państwo słodką niespodziankę.

Gryz.li to mały, kameralny, ale bardzo przyjemny lokalik, z którego bije pozytywna atmosfera. Świetną robotę wykonują uśmiechnięci pracownicy, z chęcią doradzający przy wyborze dania.

gryzli

Poza Chaczapuri do wyboru mamy jeszcze desery, ale ja przyszedłem zdecydowany na tą pierwszą opcję, decydując się od razu na dwie porcje. Pierwszy wybór padł na Lobiani, drugim strzałem okazała się Koperta z Meksyku. Cena za dwie pozycje z menu – 17 zł, lekko szokująca, pozytywnie oczywiście.

Całość przygotowywana jest na bieżąco, po złożeniu zamówienia, przez kucharza mającego swoje stanowisko tuż za barem. Zanim podano mi moje zamówienie, do stolika otrzymałem darmową przystawkę w postaci dwóch smacznych, mięciutkich paluchów drożdżowych o ziołowym posmaku.

gryzli 2

Po około 10-minutowym oczekiwaniu na mój stolik trafia koszyk z pierwszą kopertą, zawiniętą w papierową torebkę.

gryzli 5

Zabieram się więc za Lobiani, czyli kopertę z czerwoną fasolą, cebulą, czosnkiem i serem solankowym. Do dyspozycji nie ma sztućców, skazany więc jestem na jedzenie rękami. Nie przeszkadza mi to jednak w żadnym wypadku, może jedynie fakt, że początkowo danie jest potwornie gorące, zdjęte przed chwilą z grilla. Kiedy lekko przestygło, gryzę mięciutkie, lekko przypieczone z zewnątrz ciasto, a ze środka dochodzą do mnie aromaty nadzienia. W farszu dominuje ziołowo-czosnkowy smak, a gdzieś z boku przebijają się zbite z roztopionym serem fasola i cebula. Jak dla mnie przydałby się dodatek czegoś ostrego, choćby chili, ale Lobiani i bez tego jest smaczne i dość sycące.

gryzli 4

Po chwili otrzymuję także drugą część mojego zamówienia, a więc Kopertę z Meksyku z nadzieniem składającym się z chili con carne i sera.

gryzli 6

gryzli 7

Koperta z Meksyku jest podobnie gorąca. W środku znajdujemy typowe chili con carne w pomidorowym sosie, ze sporą ilością mięsa wieprzowo-wołowego. Fajnym uzupełnieniem jest dość tłusty i słony ser, który sprawia, że farsz nie jest za mdły, ani suchy. Całość fajnie komponuje się z delikatnym ciastem i stanowi bardzo pożywną przekąskę, a właściwie – ze względu na swoją wielkość – danie obiadowe.

Śmiało mogę polecić bar Gryz.li zarówno ze względu na smaczne jedzenie, jak i fajną atmosferę oraz niskie ceny. Dania są świeżutkie, podobnie jak wyciskane na miejscu soki, które można dobrać do jedzenia. Fani kuchni gruzińskiej na pewno nie znajdą na Białoskórniczej typowych specjałów tamtejszej kuchni, ale myślę, że wyjdą zadowoleni smakiem ciekawych wariacji na jej temat.

ranking3

Gryz.li

ul. Białoskórnicza 17/18/1

facebook.com/gryz.li

gryz.li

Click to add a blog post for Gryz.li on Zomato

Total 3 Votes
0

Napisz w jaki sposób możemy poprawić ten wpis

+ = Verify Human or Spambot ?

Komentarze

komentarze

Podobne artykuły

1 KOMENTARZ

  1. Niewielki lokal urządzony z pewna 'wariacją’ jeżeli chodzi o wnętrze. Przemiła obsługa! Ceny adekwatne do ilości jedzenia, dania sycące i smaczne. My jadłyśmy akurat te same dania co autor WPK 🙂 byłyśmy zadowolone. Dodam od siebie, że fajną kombinacją jeżeli chodzi o cene jest zestaw zupy i 'placka’ dla tych bardziej głodnych. Natomiast jeżeli ktoś ma ochotę na napój, to polecam (napój niespodziankę) 'randoni’? Kosztuje 3zl i jest tańszy o 50gr od standardowych. Pani zza lady wyjmuje z lodówki napój owinięte w papierową torebkę i tym sposobem można się załapać nawet na burna 🙂 polecamy ten lokalik.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polub nas na

103,169FaniLubię
42,400ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
1,420SubskrybującySubskrybuj
Agencja Wrocławska

Ostatnie artykuły