Catering dietetyczny – 7 zalet i 3 wady, czyli minus 5 kg w miesiąc

Długo chodziło mi po głowie opisanie efektów tak zwanej diety pudełkowej, czy też jednego z wielu dostępnych we Wrocławiu cateringów dietetycznych. Efektów, ale i ich jakości. Problem był jeden – pomysł na blog. Nie za bardzo wiedziałem jak pogodzić codzienne jedzenie poza domem z dostarczanymi na cały dzień pudełkami. Jedno z drugim ewidentnie się wykluczało, nie chciałem zaniedbać tradycyjnych wpisów z restauracji i barów na rzecz cateringu. W grę nie wchodziła też opcja nie pięciu, a jedynie trzech dań z cateringu, bo efekty końcowe mogłyby wyjść zakłamane. Myślałem, myślałem, aż z pomocą przyszła… moja żona, która próbowała dojść do siebie po urodzeniu drugiego dziecka, ale mówiąc oględnie, szło jej to opornie.

Pomyśleliśmy więc wspólnie, że przetestujemy dietę pudełkową na żywym organizmie, czyli mojej żonie właśnie, bo często dopytujecie o to, jaki catering z Wrocławia wybrać. Żeby nie było nudno, ujęliśmy temat w kontekście plusów i minusów takiego rozwiązania.

Na początek kilka faktów:

• moja żona korzystała z oferty cateringu Fit for you przez pięć tygodni
• zestaw składający się z pięciu dań o kaloryczności na poziomie 1800, to koszt 1120 zł za miesiąc
• żona startowała z poziomu 73,5 kg, żeby po 5 tygodniach osiągnąć 68,6 kg, tracąc w sumie 4,9 kg
• posiłki był dostarczane codziennie rano przez pięć dni w tygodniu. W weekendy żona odżywiała się tradycyjnie

ZALETY

WYGODA

Co tu dużo mówić – jedynym wysiłkiem, jaki należy wykonać przy diecie pudełkowej, jest otwarcie drzwi, przed którymi pięć razy w tygodniu o piątej rano ląduje paczka wypełniona pięcioma posiłkami. To by było na tyle, bo odgrzania poszczególnych potraw w piekarniku czy mikrofali raczej nie liczę.

CENA

Pewnie zaraz powiecie, że jesteśmy bogaczami, ale nie, to nie tak. Zwyczajnie dużo wydajemy na jedzenie w skali całego miesiąca i kwota 1120 zł za miesiąc cateringu dietetycznego może robić wrażenie jedynie na pierwszy rzut oka. Wydaje się to być dużo, owszem, ale policzmy krok po kroku – produkt, koszt jego przygotowania, mycie naczyń, czas poświęcony na przygotowanie posiłku, to tak w skrócie. Pewnie ten miesiąc wyszedł nam nieco drożej, aniżeli w sytuacji, kiedy żona żywiłaby się sama, ale naprawdę – nie jest to podwójna przebitka w przeciągu tych kilku tygodni, jak niektórzy próbują sugerować. Oczywiście, zależy co jemy na co dzień, o jakie produkty uzupełniamy lodówkę. Według mnie jest to uczciwa kwota, która szokuje tylko w pierwszej chwili. Po skorzystaniu z kalkulatora na spokojnie można dojść do wniosku, że nie ma tragedii.

IDEALNY DLA OSÓB BEZ KULINARNEGO ZACIĘCIA

Czyli dla mojej żony właśnie, która gotować nie lubiła i nie lubi.

KALKULATOR KALORII NA BOK

Korzystając z cateringu dietetycznego odpada nam stres związany ze znanymi problemami – zjadłem za dużo, a może za mało, ile kalorii miała ta zupa, a ile tłuszczu ta porcja ryby. Tego typu problemy odpadają, to robi za nas Szef Kuchni do spółki z dietetykiem.

RÓŻNORODNOŚĆ

Trzeba przyznać ekipie Fit for you, że na przestrzeni miesiąca dania się nie powtarzały. Kilka razy trafił się omlet czy koktajle, ale za każdym razem podane w różny sposób, z innymi dodatkami, a przede wszystkim na bardzo przyzwoitym poziomie smakowym. Plusem jest także to, że z pomysłów na konkretne dania można korzystać później samemu, przygotowując sobie pudełka w domu. Człowiek to takie stworzenie, które przyzwyczaja się do pewnych smaków i z lenistwa zbyt często je odtwarza później w domu. Tutaj dostaje się piękny przykład tego, jak urozmaicać sobie codziennie posiłki.

REGULARNOŚĆ

Wydaje mi się, że to jeden z najważniejszych podpunktów. Każdy kto pracuje kilkanaście godzin dziennie, studiuje czy pracuje np. w nocy, zdaje sobie sprawę, że wielkim problemem w sposobie odżywiania jest brak regularności. Jeden posiłek, osiem godzin przerwy, kolejny, później jakaś szybka przekąska i do spania. Pudełka zapewniają zachowanie pewnego cyklu bez konieczności poświęcania czasu na przygotowywanie dań. Nie musisz stresować się tym, że przerwy pomiędzy posiłkami są za duże, nie musisz świecić oczami przed trenerem z fitnessu, bo masz wszystko na gotowca. Co ważne – to świetna nauka na przyszłość, kiedy pudełka nie będą już przyjeżdżać codziennie rano.

SKUTECZNOŚĆ

Wyżej wspomniałem o niemal pięciu straconych przez moją żonę kilogramach. Niech one wystarczą za komentarz, bo są najdoskonalszym przykładem na skuteczność rozwiązania. Nie robiliśmy innych badań – zawartości tłuszczu, wody, itd, na to przyjdzie jeszcze czas. Pierwsze efekty są zadowalające, a przy tym uzyskane nie dzięki głodówce czy innej diecie dukanopodobnej. 

WADY

RESTAURACJE TYLKO W WEEKENDY

To kwestia, która na dzień dobry dyskwalifikuje pudełka w moim przypadku. Ja jadam „na mieście” w ciągu tygodnia, w weekendy zazwyczaj eksperymentuję kulinarnie w domu. W założeniu jednak catering dietetyczny przeznaczony jest raczej dla osób, które nie mają czasu na restauracje, więc wtedy ok, ale jak dla mnie to zbyt duże wyrzeczenie. Czytelnicy mogliby się obrazić, poza tym cenię sobie spontaniczne wypady wieczorem, które nie do końca są mile widziane przy pudełkach.

KONIECZNOŚĆ JEDZENIA ODGRZEWANYCH POTRAW

Niezmiernie cenię sobie świeżość przygotowywanych potraw, nie znoszę bemarów, nie używam mikrofali. Spora część posiłków nadaje się do jedzenia na zimno, ale czy to sprawia przyjemność? W niektórych przypadkach pewnie tak, głównie dzięki stosowanym technikom, ale ja jednak odpuszczam.

AKCEPTACJA Z GÓRY NARZUCONEGO MENU

Jeszcze raz – to nie dla mnie. Wielbię dopasowanie posiłków do własnych upodobań, lubię jeść to, na co akurat mam ochotę. W tym wypadku ktoś decyduje za nas.

Na koniec jeszcze kilka słów o samym Fit for you. To firma cateringowa działająca przy restauracji Mlekiem i Miodem, nad całością projektu działa doświadczony dietetyk oraz uznany Szef Kuchni Łukasz Socha. Nie próbowałem wszystkich dań, bo nie miałem takiej fizycznej możliwości, ale starałem się zawsze podkraść coś z talerza żony, żeby testować i muszę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić – to był wysoki poziom smakowy. Różnorodność produktowa to jedno – pojawiały się zarówno wołowina i wieprzowina, kaczka, kurczak i indyk, przygotowywane w różny sposób – sous vide lub choćby w formie szarpanego mięsa, omlety, twarogi, dużo inspiracji kuchnią międzynarodową. Ba, w każdy piątek pojawiał się dzień tematyczny – grecki, hiszpański czy arabski. Wszystko na poziomie, bez większych wpadek, choć oczywiście przytrafiło się kilka dań, które nie podpasowały żonie. Ogólnie jednak większa część dań imponowała, większość była na wysokim poziomie. Udało się uniknąć wpadek, o których często mi pisaliście – trzech plasterkach sera i suchym chlebie na śniadanie, czy po prostu jednym jajku na twardo na kolację, a na takie sytuacje podobno trafialiście u innych dostawców. Zgodnie stwierdzamy, że Fit for you należy się duży plus, choć nie wykluczamy, że dla porównania spróbujemy także poeksperymentować z innymi cateringami, choćby po to, żeby opisać Wam różnice.

Muszę przyznać, że przed rozpoczęciem diety, choć to chyba niewłaściwie słowo, przez moją żonę, podchodziłem mocno sceptycznie do tego rodzaju rozwiązań. Bałem się o jakość, różnorodność czy fachowość firm cateringowych. Okazało się, że przeżyłem spore zaskoczenie, pozytywne zresztą, bo Fit for you spisało się na piątkę z minusem. Osobiście nie piszę się na taką opcję w dalszym ciągu, ale moja żona wydaje się, że znalazła swój sposób na mądre odżywianie się, a w decyzji o przedłużeniu korzystania z diety pudełkowej niewątpliwe pomogły pozytywne, zauważalne efekty.

Komentarze

komentarze