Jak pewnie wiecie, moje stosunki i podejście do wrocławskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego są dość szorstkie, a krytyka tegoż przedsięwzięcia regularnie pojawia się na moim blogu pomimo niewątpliwej popularności, jaką cieszy się on wśród gawiedzi. Swego czasu nawet rzuciłem pomysł, aby zorganizować jakąś alternatywę dla Jarmarku na jednym z okolicznych, przyległych do Rynku placów. Kilka osób wybuchło śmiechem, u innych zakiełkował pomysł i w ten sposób od 6 do 8 grudnia na Placu Nowy Targ odbędzie się Świąteczny Zlot Food trucków, do którego cegiełkę dołożyło Biuro Rozwoju Gospodarczego Wrocławia. Czyli się da. Nie mówię, że ta forma jest idealna, skończona, czy jedyna słuszna, ale to już jakiś sensowny krok naprzód. Teraz piłeczka leży po stronie organizatorów, aby oprócz jedzenia z food trucków, wprowadzić na Nowy Targ trochę świątecznego klimatu. Wierzę, że się uda, a dla Was mam szybką ściągę na temat tego, co będzie można zjeść podczas zlotu.
Stali bywalcy imprez we Wrocławiu, ekipa pochodząca z Leszna, wyspecjalizowana w samodzielnie przygotowywanym w smokerze pastrami. Na pewno mocna pozycja i silny konkurent dla jarmarkowego szaszłyka za… Zresztą sami wiecie za ile.
Podczas grudniowego podjadania pod chmurką na pewno przyda się coś na rozgrzanie i nie piszę tu o wyskokowych trunkach, a raczej wyrazistym, dobrze doprawionym mięsie w bałkańskich burgerach. Wołowina i baranina wpadną do delikatnych bułek, a jeśli to okaże się za mało, team Balkana na pewno nie będzie szczędził na ostrych papryczkach.
Przybysze z Katowic przywiozą do stolicy polskiej pizzy swoją propozycję klasycznego włoskiego placka z pieca opalanego drewnem. Czytając ich menu na pewno połamiecie sobie trochę język na charakterystycznych zwrotach w klimacie śląskiej gwary.
Dawno już nie widziałem Souvlaki na wrocławskich ulicach, ale okazuje się, że food truck z greckim streetfoodem ma się dobrze i również zawita na Nowy targ, aby w świątecznej atmosferze dzielić się tym, co robi najlepiej. Ich souvlaki w picie stanowią niezłą przekąskę, w dodatku przyjemnie sycącą.
Burgery już na stałe wrosły w charakterystykę foodtruckowych imprez, więc i tym razem nie mogło ich zabraknąć. Poza klasyką, Punkt G przygotuje swój inny specjał, łączący w sobie dwa w teorii różne światy – pizzę i burgera, a więc Meatzzę. Wrocławska ekipa ustawi się na Nowym Targu z dwoma stoiskami, a tym drugim będzie punkt z frytkami oraz fish&chips.
To jest pozycja, która zdaje się nie nudzić uczestnikom zlotów, a jednocześnie zdaje się być doskonałym rozwiązaniem właśnie na Jarmark nawet ten duży, rynkowy. Gorące, parowane pierożki w ciekawych kompozycjach – vege, kurczak z kolendrą, krewetka z wieprzowiną, wołowina z grzybami moon.
Tutaj mamy trochę Jarmarku w Jarmarku, a więc owoce w czekoladzie.
Kolejny punkt zbieżny z Jarmarkiem Bożonarodzeniowym, choć na mniejszą skalę. Tam kilka stoisk, tutaj malutki, różowy samochód z chrupiącymi, puszystymi i smażonymi w tłuszczu specjałami rodem z Hiszpanii. Poza klasyczną czekoladą, dostępnych będzie jeszcze kilka różnych słodkich dodatków.
Pojawiają się regularnie podczas eventów na Nowym Targu, a jeśli wracają, to znak, że jest popyt na ich żydowskie potrawy. Będą falafele, będą grzanki z gęsimi pipkami, będzie oczywiście hummus.
Gofery, panie! Oczywiście na słodko, oczywiście w klasycznym wydaniu z cukrem i pudrem, ale i do tego wszystkiego wersje wytrawne – z hummusem, pieczonym burakiem lub wędzonym łososiem. A, W tentego rozgrzejecie się grzanymi lemoniadami.
Yerba Mama
Nie samym grzanym winem żyje człowiek, więc jeśli zapragniecie innego napoju, Yerba Mama przygotuje Wam ciekawy koktajl na bazie Yerba Mate.
Lemon Rider
Lemoniady do wyboru, do koloru, na słodko i kwaśno.
Świąteczny Zlot Food trucków
KONKURS
Co zrobić, aby wygrać jeden z dziesięciu bonów na Świąteczny zlot food trucków, umożliwiających zjedzenie w jednym z aut? Wystarczy w komentarzu pod tym postem na Facebooku wymienić nazwę food trucka, w którym chcielibyście zjeść w weekend.
Konkurs trwa do godziny 9.00, w piątek 6 grudnia.