Czasy Groupona przemijają ekspresowo, ale coraz większą popularnością zaczynają cieszyć się wszelkiego rodzaju grupowe karty rabatowe, dzięki którym jesteśmy w stanie zaoszczędzić okrągłą sumkę na przestrzeni określonego czasu. Na siłownię, basen, na koncert czy do restauracji. Przy odpowiednio sprofilowanej karcie możemy ograniczyć z znaczący sposób swoje wydatki. Jedną z takich kart jest Fajnapka, która wystartowała niedawno, ale już zebrała w swojej ofercie sporo gastronomicznych miejscówek, które najbardziej mnie interesują. Dzięki rocznej karcie rabatowej wartości 25 zł otrzymujecie m.in. 10% zniżki na jedzenie w wegańskiej restauracji Ahimsa, 25% taniej w Yami Wraps, a także w Drodze Mlecznej i barze pan.puh.
Lista wszystkich lokali gastronomicznych, w których zniżki otrzymują użytkownicy Fajnapka.
Ponadto, karta upoważnia do rabatów na paintball, kręgle, czy nawet porady dietetyka. Razem z właścicielem Fajnapka mam konkurs dla czytelników bloga Wrocławskie Podróże Kulinarne, w którym rozdam 2o rocznych kart zniżkowych.
Co należy zrobić, aby wygrać jedną z kart? Wystarczy wpisać w komentarzu pod tym wpisem miejsce, w którym chcielibyście, aby dostępne były zniżki na Fajnapka.pl, najlepiej z ciekawym komentarzem. 10 kart rozdamy osobom umieszczającym komentarz, 10 kolejnych dla wszystkich, którzy zaproponują ciekawe miejsce i polubią fanpage Fajnapka na Facebooku.
Konkurs trwa do soboty 23. stycznia do godziny 23.59. Spośród wszystkich biorących udział w konkursie osób, nagrodzimy te, które zaproponowały najoryginalniejsze miejsca.
EDIT
Organizator konkursu – fajnapka.pl w ramach podziękowania za tak liczny udział czytelników bloga postanowił przekazać dodatkowe cztery karty na nagrody, a więc rozdaliśmy w sumie 24 karty. Osoby, których nazwisko znajduje się na poniższej liście, prosimy o bezpośredni kontakt mailowy – info@fajnapka.pl
WYNIKI KONKURSU: (kolejność losowa)
Ania Bartnikowska, Maciej Borkowski, Wojciech Banasiak, Anita Wandyszewska, Ewa Łuk, Agata Pietroszek, Karolina Lewicka, Aga Mruk, Oriana Piskorz, Wrocław Kobiecym Okiem, Barbara Wierzbicka, Łukasz Linder, Izabela Kudlińska, Paulina Kłobuszewska, Agnieszka Kłosik, Boozeq, Sandra Chudak, Mariusz Sochań, Aleksandra Stasiuk, Dominika Wasinkiewicz, Alina Babiacka, Agnieszka Kaleta, Kasia Zielonka, Maja Bury
Zniżki z Fajnapki mogłyby obowiązywać w „Piecu na Szewskiej” ze względu na na serwowaną tam najlepszą pizzę we Wrocławiu.
Zdecydowanie zniżki z Fajnapki mogłyby być dostępne w Bratwurstach, jako że chłopaki robią najlepsze kanapki (nie tylko ze smażonym serem) we Wrocławiu, zawsze są weseli i nie znam osoby, która raz u nich spróbowała i nie wróciła!
Wiadomo, że Osiem Misek bo nie dość, że mam do nich kilka kroków to jeszcze zawsze z uśmiechem serwują jedną z najlepszych kuchni we Wrocku! 🙂
Zniżki w Chinkalni, aż mi ślinka cieknie na samą myśl. Pysznie, klimatycznie… zróbcie to dla mnie! 🙂
Pod Latarniami! Pyszny schabowy i niebanalne piwa!
złe mięso,
piec na szewskiej,
the root
machina organika
i od razu z 25 zeta bym wyskoczyła 🙂
Dylemat nie do rozwiązania: Shrimp House czy Osiem Misek? Z jednej strony przepyszna tempura, a z drugiej TE buły (swoją drogą bardzo polecam nowe, grillowane). Skłonię się w kierunku pierwszej opcji, ale tylko dlatego, że na dworze mróz i lepiej się gdzieś schronić w trakcie jedzenia 😉
Chociaż jestem w pełni mięsożerny to kuchnia w Żyznej bardzo mnie przekonuje i chętnie przetestowałbym kolejne rzeczy ze zniżkami 😉
Super sprawa – warta nagłośnienia 🙂 za niewielkie pieniądze można mieć rabat na rok :):):):)
Dzięki za tak sympatyczny komentarz! 😉
Dalekowschodnia perfekcyjność w połączeniu ze słowiańską fantazją? To do mnie przemawia! Za udon z krakowską w RamenAmen dałabym się pokroić nie tylko kataną;)
W Bratwurstach chętnie coś zjadłbym
Bo serce całkiem mi skradły
Zniżka by się przydała
By cena była wspaniała
Shriphouse, bo dzięki nim przekonałem się do spróbowania tych „robaków”. I od razu się zakochałem.
Di w sky tower, bo
chociaż kucharze obniżyli loty,
to wciąż tam wracać mam mnóstwo ochoty.
A ja chciałabym skorzystać z menu degustacyjnego w Grape…. ?
Happy Little Truck + Marynka. Świetne rzemieślnicze piwo i jedna z najlpszych pizzerii w mieście. Wydaję tam miliony monet i nie potrafie myśleć o tych miejscach osobno 🙂
Jadłam kiedyś najlepszego fallafela w Amsterdamie, którego smak przypomniałam sobie ostatnio w Vega w rynku.. Tak mi się cieplutko i dobrze w brzuszku zrobiło 🙂 Nie miałabym nic przeciwko, by spotykało mnie to częściej…Chciałbym by inni także mogli odkryć ten smak… 🙂
odpowiedź jest jedna- Pasibus.
oni znają się na mięsie!
ja ja stawiam na Darea – knajpkę z koreański jedzonkiem :)palce lizać:)
Wszystkie lokale które są na karcie trzymają poziom ale też wszystkie poza dwoma, trzema są w centrum więc żeby nie zaniżać poziomu i żeby było mniej tłoczno ja proponuje Mlekiem i Miodem oraz Tutti Santi a jeśli wyjść poza kulinaria to laser Zona 71.
Nie może się obejść bez Pieca na Szewskiej!
Proponuję Fajnapce wziąć pod swoje skrzydła Il gusto – zjeść można, napić się można, posiedzieć można, potańczyć. Dla każdego coś dobrego!
Myślę, że fajnym miejscem byłaby Zupa lub Pha Tha Thai ?
Jeśli wiara czyni cuda
trzeba wierzyć że się uda.
Wierzę więc w to nieprzerwanie
fajną apkę dziś dostanę 🙂
Na co bym ją wydać chciała
gdybym takie moce miała?
Wybór prosty, wręcz jedyny..
CRUDOP moi drodzy mili!
Zawsze świeże, pyszne dania,
wprost od Włocha do podania.
Pizze, lunche, makarony
wszystkie mają mocne strony.
Każdy więc się tam zajada
i ze szczęścia nie posiada :))))))))))
Marzą mi się zniżki w ośmiu miskach – niestety programu dla stałych wyjadaczy Pad Thai’ów jak na razie brak, a wpadam tam często – średnio raz w tygodniu przed zajęciami. Ceny do studenckich nie należą – więc brzuch się cieszy z pysznego i zdrowego jedzenia, ale portfel płacze 😉