Restaurant Week to formuła znana na świecie od lat. Doskonale sprawdza się w takich miastach jak Nowy Jork, Londyn, Kopenhaga czy Toronto. Od zeszłego roku także w Warszawie, gdzie pierwsza, pilotażowa edycja odniosła wielki sukces. Sukces, który przyczynił się do poszerzenia oferty na kolejne miasta w Polsce, w tym także Wrocław. Od 11 do 17 maja jedenaście wrocławskich restauracji będzie serwować specjalnie przygotowane na tę okazję trzy dania – przystawkę, danie główne i deser, a to wszystko w cenie 39 zł od osoby.
Możecie już rezerwować stoliki w każdej z restauracji przez stronę wroclaw.restaurantweek.pl, a należy zaznaczyć, że są to nie byle jakie miejsca, a więc: Butchery&Grill, CzaryMary, Di Cafe Deli, La Fee Verte, Restauracja Hotelu Monopol, OkWineBar, PURO Kitchen, Sukiennice 7, Szajnochy 11, Trattoria Pasta&Vino i Vertigo Jazz Club.
Przy okazji współpracy z organizatorami Restaurant Week, mamy dla naszych czytelników konkurs, w którym do wygrania są dwa podwójne zaproszenia do dowolnie wybranej restauracji biorącej udział w pierwszej wrocławskiej edycji RW.
Co należy zrobić, aby wziąć udział w konkursie? Wystarczy w komentarzu pod tym wpisem ułożyć krótką, maksymalnie na 150 wyrazów, rymowankę z użyciem hasła RESTAURANT WEEK.
Konkurs trwa do czwartku 7 maja, do godziny 20.00. Ogłoszenie wyników nastąpi kolejnego dnia. Każda osoba może zagłosować tylko jeden raz. Dwie najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone podwójnymi zaproszeniami na Restaurant Week.
EDIT – wyniki:
Dwie nagrody trafiają do:
Rafała za rymowankę:
Nad kartką siedzę, ołówek gryzę,
Wypisałem już papieru ryzę.
Wszystko to by zadać szyku
Na wrocławskim Restaurant Week’u
Bo nowych smaków próbowanie
To ulubione me zadanie.
Aleksandry za swój wierszyk:
Jak wiadomo- student biedny
Wszyscy myślą- niewybredny
Wszystko co mu dadzą, zje.
Lecz ja płaczę, mówię nie!
Coś pysznego chcę spróbować
Przy tym się nie wykosztować
I dlatego robię klik
I czekam na Restaurant Week <3
Do zwycięzców wysłaliśmy maile z informacjami o dalszym postępowaniu.
Gratulujemy i dziękujemy wszystkim za udział.
Nowych smaków nam brakuje, a RESTAURANT WEEK nam je gwarantuje. Dlatego, o zaproszenia tutaj walczymy i mamy nadzieję, że zwyciężymy.
Wrocław Restaurant Week- smaczna inicjatywa, w której zaspokoisz swój głod w MIG !
When you’re dancing cheek to cheek
Suddenly you feel the need
There is a body that you have to feed
Thanks god we have the restaurant week!
Najlepsze restauracje w mieście
serwują popisowe menu, najesz się!
Przez rok zatęsknisz za Restaurant Week,
Gdy Wrocław majem tak pięknie kwitł.
WERSJA OK!
Znam dwa żarłoki,
Na rynek mają dwa kroki.
Ustami mlaskają,
Dziś wlotki na RESTAURANT WEEK rozdają!!!
Żeby spełnić ich marzenie,
Polajkuj to zwierzenie.
Nie ma nic lepszego od Restaurant Week corocznego, każdy foodies miejsce w brzuszku juz rychtuje bo wyżerka się szykuje.
Oto ja…
Spragniona nowych smaków,
głodna pysznych wrażeń.
Wrocław Restaurant Week
to spełnienie moich małych marzeń!
Zapachy z kuchni, noża błysk
Dużymi krokami zbliża się RESTAURANT WEEK
Restauracje na oścież otworzą drzwi
Zapachy w w nozdrzach nie dadzą głodnym żyć
Laicy, miłośnicy, blogerzy – jedzeniowe freaky
39zł będą liczyć za trzydaniowy trip
Arena smaków na widelcu, ostrzu noża
We Wrocławiu zacznie się przygoda
Restaurant Week to najlepsze restauracje
Więc czas założyć najlepsze kreacje
Pójść i skosztować czegoś ekskluzywnego
Restaurant Week – to coś dla niej i dla niego!
Kiedy usłyszałam o Restaurant Week,
moje serce zwariowało, pik, pik, pik!
Marzy mi się jedzenie wyśmienite,
doskonałym winem zapite,
marzę o sielskim nastroju,
odziana w suknię o anielskim kroju.
Chcę jeść obiad w moim mieście,
choć ciągle myślę o cieście.
Kocham Wrocławskie Jedzenie,
bo nie tracę czasu na marnotrawienie,
dzięki Wam omijam kiepskie lokale,
trafiam na same gastronomiczne naturale.
Kończę rymy nieumiejętne, licząc na nagrodę,
by móc swą kulinarną kontynuować przygodę.
Może jestem freak ale chciałbym skorzystać z restaurant week, bo ileż można jeść przysmaki , które serwują nam food trucki.
Na RESTAURANT WEEK zabraknąć nas nie może
Gdyż nasze żołądki zmieszczą konia z kopytami a nawet jelenia i jego poroże
Każdą przystawkę zawsze zjemy z chęcią
Zaś obiad plus deser cieszy się zamiłowaniem od kiedy sięgam pamięcią
Ma widelczyk, mam śliniaczek!
Zaraz wskoczę w zacny fraczek
Na kolację szybko pruję
Tam się w końcu wyluzuję
Ah! Naszamię się jak prosie
Bo kalorie mam dziś w nosie
Restaurant Week to taki czas
Gdy poluźnić trzeba pas
Zatem życzę Wam smacznego
Koleżanko i kolego!
Wersja skrócona (niej niż 150 znaków):
Ah! Naszamię się jak prosie
Bo kalorie mam dziś w nosie
Restaurant Week to taki czas
Gdy poluźnić trzeba pas
Zatem życzę Wam smacznego
Koleżanko i kolego!
gdy tylko usta pierwszy czują kęs
rzeczywistość gubię
każdy smak chołubię
dla doznań takich życie ma sens
bo ze mnie taki kulinarny geek
co smaków szuka
i do knajpek puka
wybrać się więc muszę na Restaurant Week
Tygodniowe Święto Jedzeniowe
od dni wielu zaprząta głowę.
Są i stejki, kaczki, ryby,
są desery, no i grzyby.
Wszystko pyszne- miód malina!
Przy płaceniu nie zrzedła mina.
A obsługa? Działa as quick
as quick skończy się Restaurant Week…
Wszyscy wrocławianie
W sobotę pominą śniadanie
W miasto szybko wybywają
Przecież restaurants week mają
Gdzie ceny zadziwiają
A porcję w mig znikają
Marzy Ci się boska knajpka,
gdzie serwują rarytasy
ta najlepsza, ta z Wrocławia
i kolacja też przy świecach
Pyszny deser i przystawka,
danie główne, palce lizać.
I pytanie pewnie masz.
Zaraz, zaraz jak to zrobić?
RESTAURANT WEEK – odpowiedź znasz 😉
Jak wiadomo- student biedny
Wszyscy myślą- niewybredny
Wszystko co mu dadzą, zje.
Lecz ja płaczę, mówię nie!
Coś pysznego chcę spróbować
Przy tym się nie wykosztować
I dlatego robię klik
I czekam na Restaurant Week <3
Życie najlepiej smakuje, gdy się go odważnie próbuje. Zatem śmiało, wszyscy razem, zasmakujmy nowych wrażeń, bo okazja jest niemała, rusza Restaurant Week 11 maja.
Oh look! Today starts restaurant week,
We’re gonna play hide and seek,
To find the best place to eat!
Majoweczka juz za nami,
Restaurant Week jeszcze przed nami, Dlatego zabawy jeszcze nie przerywamy.
Pora na stół wyłożyć karty:
Smakosz ze mnie nie na żarty.
Zwiedzić każdą knajpkę muszę
I bez deseru się nie ruszę.
Dlatego ten Restaurant Week
Wywołuje u mnie radosny tik.
Może rym mój Was oczaruje
I upragnione wejściówki zagwarantuje.
Na Restaurant Week mam ochotę
Zjeść potrójną pychotę
Jedenaście możliwości
By ucieszyć wszystkich gości
Odłóż żarcie fast food
Poczuj się jak w Hollywood
Pour entre…
poproszę krem zupę
danie główne…
chicken tit albo dziki dzik
mmmm deser…
zdrowy owocowy szaszłyk
a wszystko to za złotych 39
na RESTAURANT WEEK
Pewien słynny smakosz z odległego Bombaju
Na wrocławski Restaurant Week przybył w maju
A gdy wziął pieroga w usta
Ten tak trafił w jego gusta
Że zapomniał o powrocie do swego kraju!
Nad kartką siedzę, ołówek gryzę,
Wypisałem już papieru ryzę.
Wszystko to by zadać szyku
Na wrocławskim Restaurant Week’u
Bo nowych smaków próbowanie
To ulubione me zadanie.
Kelner z twardą miną idzie,
wie że ciężki będzie tydzień.
A kucharze nie próżnują,
specjalne menu szykują.
Starań wielkich nadszedł czas,
Restaurant Week czeka nas!
W końcu czas ten już nadejdzie,
i smakosze będą wszędzie.
Jeden przez drugiego krzyczy,
smakołyków sobie życzy.
Całym ciałem się cieszę,
Na Restaurant Week śpieszę!
Jedzenie to moje nieustanne marzenie
Zawsze ogromne mam na nie łaknienie
Więc gdy pojawia się opcja Restaurant Week
Wiem że zjem więcej niż głodny dzik!
Czy dzień czy noc, gdy zawijam się w koc
Myślę o trzech daniach
Jedzenie to moje nieustanne marzenie
Zawsze ogromne mam na nie łaknienie
Więc gdy pojawia się opcja Restaurant Week
Wiem że zjem więcej niż głodny dzik!
tylko 1 część, druga była „robocza”:D
Okoń, kaczka, steki i gzik,
wszystko gotowe na restaurant week.
A na przystawkę sery i wino,
marzę o tobie pyszna wołowino!
Hej chłopaku! Hej dziewczyno!
Dziś się Restaurant Week zaczyna!
W ręce noże i widelce,
Idź się rozsmakować wielce!
Cały Wrocław, cała Polska,
Na to święto jest radosna.
Raz pani z Wrocławia na wiosnę
Cud dietę powzięła. Żałosne?
Męczy się wielce
Ssąc puste widelce…
Restaurant Week – to takie kuszące!
Dla wymagających i szalonych
Mam pomysł niestworzony
Spędzajcie czas z RESTAURANT WEEK
I wasz posiłek z talerza zniknie w mig
Z całym szacunkiem, ale gdy regulamin konkursu mówi że nie więcej niż 150 znaków, to co najmniej nie na miejscu jest nagradzanie osoby, która ma ich o kilkadziesiąt więcej. I nie chodzi tu wcale o zazdrość, że ja nie wygrałam – raczej o sugestię na przyszłość aby przykładać większą wagę do reguł gry, które sami układacie. Wyniki pojawiają się w niedzielę – a informacja w konkursie – że będą nazajutrz. SŁABO! 🙂
Niestety, w międzyczasie zmieniliśmy treść konkursu, bo 99% osób nie czyta ze zrozumieniem, cóż. Co do terminu, to zawaliliśmy, ale raczej tym nikogo nie skrzywdziliśmy.