Jakiś czas temu rozpocząłem na blogu cykl na temat miejsc, w których można zjeść smaczne śniadania. Pojawiły się już relacje z Central Cafe i Di Cafe Deli. Tym razem pora na kolejną miejscówkę, położoną niby w centrum, ale jednak nieco na uboczu, a więc Bema Cafe, które mieści się na ulicy Drobnera, ale nazwę wzięła od będącego centralnym punktem tej okolicy Placu Bema.
Na początek minus – ciężko znaleźć obok miejsce parkingowe. Jeśli ktoś specjalnie nie śpieszy się z rana, nie zauważy tego utrudnienia. Gorzej, kiedy każda minuta ma znaczenie, jak to ma miejsce w moim wypadku.
Lokal mieści się w biurowcu, a po wejściu do środka w oczy bije wszechobecna jasność. Wystrój mi bardzo odpowiada, wewnątrz faktycznie znajduje się mnóstwo światła, głównie dzięki ogromnym oknom, a jasne meble i bar doskonale wpasowują się w cały pomysł na kawiarnię.
Po wejściu można zająć jeden z kilku stolików, wcześniej jednak należy udać się do baru, aby złożyć zamówienie.
W menu porannym króluje klasyka. Musli, owsianka i dania z jajek. Więcej pozycji do wyboru jest w opcji lunchowej, gdzie oprócz zupy dnia znajdziemy także sałatki, tosty i kanapki.
Do Bema Cafe wybrałem się dwukrotnie, za każdym razem z samego rana, więc nie natrafiłem na wielkie tłumy w środku. W pierwszym wypadku zdecydowałem się na espresso oraz omleta z mozarellą i tostami (8 zł).
Standardowe, ale przy tym pożywne i smaczne śniadanie. Omlet z dwóch jajek nie był za suchy dzięki roztopionej mozzarelli. Mięciutkie, lekko chrupiące tosty z odrobiną masła dobrze spasowały się z jajkiem i w sumie stworzyły sycące danie.
Niesamowicie aromatyczne i wyraźne w smaku espresso postawiło mnie szybko na nogi, a przy okazji zachęciło do ponownych odwiedzin w tym miejscu, które nastąpiły po kilku dniach.
Jako miłośnik jajek w każdej postaci, a już jajecznicy zwłaszcza, nie mogłem jej sobie odpuścić także na Bema.
Jajecznica z trzech jajek, kawałek masła i tosty. Jak na mój gust, jajecznica została za mocno ścięta, ale zdecydowanie nie był to nadmiernie duży problem. Ważniejsza w Bema Cafe jest możliwość zjedzenia przyzwoitego śniadania w fajnej atmosferze i ładnej przestrzeni. Obsługa jest uśmiechnięta i pomocna, zachęcając do spędzania czasu w kawiarni.
Może i menu w Bema Cafe nie jest specjalnie rozbudowane, ani zaskakujące, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Jest to co lubię – szybka kawa i jajecznica. Swoje miejsce znajda tu także osoby chcące spędzić więcej czasu w środku. Dużo dobrej kawy, sporo przestrzeni, wygoda i internet stanowią idealne miejsce do pracy, a także na spotkania ze znajomymi.
Bema Cafe
ul. Drobnera 38