Od ostatniej foodtruckowej imprezy we Wrocławiu minęło już trochę czasu, a przynajmniej ja zdążyłem się nieco stęsknić za ulicznym jedzeniem. Całe szczęście, że obecny sezon obfituje w tego typu imprezy, a najbliższa – Mood4Food – odbędzie się w dniach 30-31 maja na terenach wokół Hali Stulecia.
Przez cały ostatni majowy weekend, od rana do wieczora, pod Halą Stulecia ustawi się niemal 30 food trucków i stoisk z jedzeniem. Pojawią się m.in. popularne w stolicy Dolnego Śląska Bratwursty, Pasibus i Cztery Jelenie Grill Bar. Z tej okazji mamy dla was konkurs, w którym do wygrania będą bony na jedzenie do wykorzystania podczas festiwalu.
Bony dla czytelników Wrocławskich Podróży Kulinarnych:
5 x zestaw – burger od Krowa na Trawie, zupa od ZUPY i tortilla od Flamingo’s Tortillas.
1 x zestaw – burger od Krowa na Trawie i zupa od ZUPY.
oraz
4 x pojedynczy bon na burgera od Krowa na trawie
Co należy zrobić, aby wygrać bony na jedzenie? Wystarczy w komentarzu pod tym wpisem dokończyć zdanie: Uliczne jedzenie… Możecie użyć maksymalnie 140 znaków. Autorów najciekawszych odpowiedzi nagrodzimy bonami. Konkurs trwa do środy 27 maja do godziny 23.59. Wyniki ogłosimy pod wpisem w piątek 29 maja.
Mood4Food – Festiwal Food Trucków
30-31 maja 2015 – Hala Stulecia we Wrocławiu
facebook.com/mood4food.wroclaw
EDIT:
WYNIKI KONKURSU (osoby, które wygrały, prosimy o sprawdzenie swoich maili.
zestaw – burger od Krowa na Trawie, zupa od ZUPY i tortilla od Flamingo’s Tortillas.
Paranoja
Uliczne jedzenie… daje siłę na łażenie!
Po tygodniu pracy to marzeń spełnienie.
Od stania przy garach boskie wybawienie,
Co miesiąc to wielkie w mym życiu zdarzenie.
Michał
Uliczne jedzenie-ot dziwny to twór,pyszne zapachy,kolejek cały sznur,niby brzuch rośnie,niby kac moralny, ale inny smak jest nieosiągalny
Artur
uliczne jedzenie jest w pysznej cenie,
bułka, wołowinka będzie cieknąc ślinka
a szybkie zamówienie gwarantuje brzuszka zapełnienie.
Agnieszka
Uliczne jedzenie
W idealnej cenie,
Pyszne jak marzenie
To nie urojenie!
Urozmaicenie
Też robi wrażenie.
Choć wspiera tuczenie
Na 6 ocenię.
Anna
Uliczne jedzenie nad naszą kuchnią panuje i portfela wcale nie rujnuje. Dobrą wołowinką wprost się delektuję, nawet gdy w kolejkach długo oczekuję.
zestaw – burger od Krowa na Trawie i zupa od ZUPY.
Łukasz
Uliczne jedzenie – zaskocz smacznie swoje podniebienie!
pojedynczy bon na burgera od Krowa na trawie
Patrycja
Uliczne jedzenie trafia w me gusta,
uwielbiam czuć ten tłuszczyk na ustach!
Wursty, Burgery, Buła Maślana
– to właśnie o nich myślę od rana!
Klaudia
Uliczne jedzenie jest jak czekolada – nigdy za wiele
Ola
Uliczne jedzenie to taka restauracja na dworze
Ala
Uliczne jedzenie zaskakuje tym jakie cuda kulinarne można wyczarować na tak małej powierzchni
awesome
Odpowiedz do konkursu…
” Uliczne jedzenie jest awesome ! „
Bezkonkurencyjne!
Uliczne jedzenie…czy znów podbije moje podniebienie? Potrzeba siły aby przekonać się w ten weekend miły. Siłą tą byłby na jedzenie bon!
Uliczne jedzenie nad naszą kuchnią panuje i portfela wcale nie rujnuje. Dobrą wołowinką wprost się delektuję, nawet gdy w kolejkach długo oczekuję.
Uliczne jedzenie uczy mnie od nowa smakowac,poznawac,cieszyc sie magie swiata kuchni
Coś podobnego było parę tyg temu w Kato pod spodkiem xd
Uliczne jedzenie jest the best z bonem i bez 🙂
Uliczne jedzenie… daje siłę na łażenie!
Po tygodniu pracy to marzeń spełnienie.
Od stania przy garach boskie wybawienie,
Co miesiąc to wielkie w mym życiu zdarzenie.
Jestę poetą. 😀
140 znaków:)
Jest 136 nawet z „Uliczne jedzenie” 😉 tak, liczyłam o 6:30 😀
Uliczne jedzenie to marzenia podniebienie i dla każdego tego małego i dużego!!!
Uliczne jedzenie jest jak Krowa na trawie- odpowiednia jednostka w odpowiednim miejscu!
Uliczne jedzenie
W idealnej cenie,
Pyszne jak marzenie
To nie urojenie!
Urozmaicenie
Też robi wrażenie.
Choć wspiera tuczenie
Na 6 ocenię.
Uliczne jedzenie trafia w me gusta,
uwielbiam czuć ten tłuszczyk na ustach!
Wursty, Burgery, Buła Maślana
– to właśnie o nich myślę od rana!
Uliczne jedzenie – co z nim kojarzę?
Tortilla, burger, pierożki na parze!
Tacos i Zupa, najlepszy ramen –
to w nich zakochana jestem na ..amen!
Uliczne jedzenie jest dla wyjątkowych łakomczuchów takich jak ja! Kocham je bezgranicznie!
Uliczne jedzenie – zaskocz smacznie swoje podniebienie!
Uliczne jedzenie to szansa na spróbowanie czegoś nowego, po czym wracasz do domu z uśmiechem na twarzy i pełnym żołądkiem 🙂
Uliczne jedzenie czyli jak w oka mgnieniu i za kilka monet nakramić głodną Fokę 🙂
uliczne jedzenie jest w pysznej cenie,
bułka, wołowinka będzie cieknąc ślinka 🙂
a szybkie zamówienie gwarantuje brzuszka zapełnienie.
Uliczne jedzenie zaskakuje tym jakie cuda kulinarne można wyczarować na tak małej powierzchni 🙂
Uliczne jedzenie, zawsze docenię,
zwłaszcza te pyszne i w zacnej cenie.
Miły spacer, krótka chwila, żadne poświęcenie,
i czeka mnie kubków smakowych podniecenie.
😉 i przez Twoją zaczną twórczość, wysilam umysł żeby stworzyć kolejne dzieło poetyckie 🙂
Uliczne jedzenie-ot dziwny to twór,pyszne zapachy,kolejek cały sznur,niby brzuch rośnie,niby kac moralny, ale inny smak jest nieosiągalny 🙂
Uliczne jedzenie to taka restauracja na dworze <3
Uliczne jedzenie jest jak czekolada – nigdy za wiele 😀
Uliczne JEDZENIE
jako weekendowe WYDARZENIEM
jest gastronomi OBJAWIENIEM
i twoim PRZEZNACZENIEM
Ziomuś 😉
Uliczne jedzenie to sposób na restauracyjnej nudy leczenie!
Uliczne jedzenie jest nurtem, swoistą energią, skupiającą ludzi stale poszukujących pysznej materii podczas spożywania, której kubki smakowe osiągają kulinarny orgazm.
Uliczne jedzenie… jesz gdzie chcesz! Gotujesz co możesz! Już nigdy nie będziesz głodny!