Ostatnio niemal zarzekałem się, że nie mam zamiaru zbyt często zamawiać pizzy w dowozie. No i… nie dotrzymałem słowa, ale muszę się trochę usprawiedliwić. Jesteśmy na walizkach, mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu, właśnie odebraliśmy klucze od nowego mieszkania, które zaczęliśmy remontować. A co lepszego może być podczas malowania, jak nie pizza na dowóz zjedzona z sąsiadami. Tyle że na nasz koniec świata, a właściwie to Wrocławia, na Zakrzów, mało kto chce dowozić cokolwiek. Całe szczęście, że stosunkowo niedawno na ulicy Krzywoustego otwarto New York Pizza Department, a więc sieciówkę, która prężnie działa w Krakowie. W dodatku pojawiła się na PizzaPortal.pl, więc nie zastanawiając się zbyt długo, wybraliśmy coś z ich menu.
Karta została zdominowana przez pizzę, którą można zamówić zarówno na cienkim, jak i grubym, prawdziwie amerykańskim cieście. Do tego kilka makaronów, jakieś sałatki, a także Jack Potatoes, a więc ziemniaki w mundurkach z różnymi dodatkami. Właśnie ziemniaki wybieram na przystawkę – Han Solo (10,90 zł) i Chili con carne (13,90 zł) oraz oczywiście pizzę, gigantyczną pizze Empire Pepperoni na cienkim cieście o średnicy 50 cm (42,90 zł).
Czas oczekiwania – 75 minut, wypełniony właściwie co do sekundy, ale punktualnie. Paczuszka dociera jeszcze względnie ciepła, każde danie zapakowane osobno, a rozmiar pudełka od pizzy robi wrażenie
Na początek ziemniaki, które mogłyby być bardziej przypieczone, ale i tak wypadają przyzwoicie, zwłaszcza Han Solo ze śmietaną, szczypiorkiem i masłem. Wersja klasyczna, domowa, bardzo fajny pomysł na jedzenie z dowozem. Nieco słabiej wygląda Chili con carne. Ziemniak z dodatkiem wołowiny został zdominowany przez nieco za kwaśne pomidory. Sytuację częściowo ratuje muskająca język ostrośc jalapeno.
Sama pizza świetnie pachnie, w przyjemnym aromacie wyczuwalne są słodkie drożdże, a dobrze wypieczone ciasto nadaje lekko dymny charakter. Salami, jalapeno i dodatkowo zielone oliwki, których nikt nie żałował. Pizza jest ogromna, sąsiadka rezygnuje po zaledwie jednym kawałku. My walczymy, choć i tak nie udaje się nam zjeść do końca. Przyzwoite, sprężyste i miękkie ciasto, sporo dodatków, naprawdę nie jest źle. Na przyszłość zastanowiłbym się może nad mocniejszym podpieczeniem salami.
Przyznam, że przed zamówieniem nie wiązałem z New York Pizza Department większych nadziei. Po prostu chciałem zjeść coś na szybko, z szybką dostawą i wrócić do malowania. Okazało się, że wybór nie był wcale taki zły, fajną odmianą są ziemniaki w mundurkach, a pizza wielkich rozmiarów i przyzwoita smakowo.
New York Pizza Department
pizzaportal.pl/dNewYorkPizzaDepartment