Ciężko uwierzyć, ale już dwa miesiące nowego roku za nami, a co za tym idzie całkiem spora ilość nowo otwartych miejsc. Od food trucków zaczynając, idąc dalej przez bary, na restauracjach celujących w gusta najbardziej wybrednych klientów kończąc. Dużo tego, co tylko potwierdza, że wrocławska scena gastronomiczna rozwija się w szybkim tempie.
Nowe restauracje we Wrocławiu – 2014
Nowe restauracje we Wrocławiu – styczeń i luty 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – marzec 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – kwiecień 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – maj 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – czerwiec 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – lipiec 2015
Najlepsze restauracje we Wrocławiu – sierpień 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – wrzesień 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – październik 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – listopad 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – grudzień 2015
Nowe restauracje we Wrocławiu – styczeń 2016
Mama Manousch – drugi projekt właścicieli restauracji La Maddalena, tym razem otwarty na odradzającej się ulicy Świdnickiej. Miejsce docelowo mające tętnić życiem cały dzień, z opcją śniadaniową od ósmej rano oraz dobrze wyposażonym barem na wieczornego drinka. Menu dość ambitne, bazujące na dobrym produkcie, a więc tym, czego we Wrocławiu cały czas brakuje. Trzymam kciuki za powodzenie.
Świdnicka 4 | FB
Projekt Wieża – kolejna restauracja z aspiracjami, stricte stawiająca na menu fine dining, opierające się na starannie wyselekcjonowanych lokalnych produktach. Wszystko to pod okiem uczestnika programu Top Chef – Krzysztofa Matuszkiewicza, który z chęcią korzysta z nowoczesnych technik kulinarnych, a także chętnie czerpie inspiracje z innych kultur. Jeden z ciekawiej zapowiadających się projektów ostatnich lat w stolicy Dolnego Śląska.
Wiwulskiego 27 | FB
Yankęs – kiełbasa z rożna i tosty serwowane na podrzędnym targowisku, a do tego burgery? Naprawdę, to takie specjały jada się na stadionie Yankeesów?
Grabiszyńska 163 | FB
Velojuice – dużo zdrowia i witamin. Warzywne i owocowe koktajle oraz soki, w sam raz na szybkie uzupełnienie płynów podczas spaceru po Świdnickiej.
Świdnicka 49 | FB
Cztery Jelenie Grill Bar – Jelenie powróciły w nowszej, ulepszonej wersji, z większym lokalem tuż obok Dworca Głównego. Po ostatnim rozczarowaniu, podchodzę do nowej miejscówki z dużym dystansem, choć pewnie skuszę się na coś z ich menu, w którym zostają standardowe burgery. Poza tym, w codziennie zmieniającym się menu znajdzie się miejsce m.in. dla owoców morza i steków.
Piłsudskiego 105 | FB
TitiCafe Coffee Truck – szybka kawa w drodze do pracy lub na uczelnię na Grunwaldzie? TitiCafe wydaje się być idealnym miejscem.
Pl. Grunwaldzki 12 | FB
Prohibicja – wbrew nazwie, alkoholu na Ofiar Oświęcimskich nie zabraknie. Kolejny bar z różnorodnymi gatunkami alkoholi oraz sporym wyborem piw rzemieślniczych.
Ofiar Oświęcimskich 17 | FB
Kempa Kuchnia&Bar – trzecia restauracja sygnowana nazwiskiem Jacka Kempy, specjalizującego się w grillowaniu mięsa. Restauracja na Drzewieckiego to niewielki lokal, bardziej na szybko obiad, niż na dłuższą posiadówkę. Zmieniające się co tydzień menu, tradycyjne dania w stylu kwaśnicy czy piersi z kaczki z kluskami śląskimi i modrą kapustą.
Drzewieckiego 41 | FB
Champions Food – food trucków ci u nas pod dostatek, burgerów również. Na wiadomość o zaparkowaniu food trucka Champions najbardziej ucieszyć się powinni studenci z Grunwaldu, którym co i rusz poszerza się oferta gastronomiczna. Champions Food to burgery na kilka sposobów – z wołownią, kurczakiem, rwaną wieprzowiną i wegetariańskie.
Grunwaldzka 71 | FB
Sultan Oriental – kebabownia, która powstała w miejscu… kebabowni Zafran. Szału się nie spodziewam.
Tęczowa 20 | FB
Restauracja Rolada – kupuję ten pomysł. Rolady w każdej postaci, krokiety, wołowe i drobiowe. Poza tym w menu typowa kuchnia polska, domowa, bez przesadnych cen, na dodatek na totalnej gastronomicznej pustyni.
Hłaski 38 a | FB
Art-Kawiarnia Pod złotym pucharem – nietypowo zlokalizowana, bo na pierwszy piętrze kamienicy Rynek 26, kawiarnia, z której rozpościera się widok na południową pierzeję Rynku. Kawka, herbatka, coś zimnego, w sam raz na leniwe popołudnia.
Rynek 26 (I piętro) | FB
Federacja Wina – dobrego włoskiego jedzenie nigdy dość, pod jednym warunkiem – że jest naprawdę dobre. Federacja Wina to następna włoska restauracja prowadzona przez rodowitego Włocha, chcącego zarazić wrocławian prawdziwymi smakami Italii oraz winami wprost z Półwyspu Apenińskiego.
Szewska 24 | FB
Woo Thai – to jeszcze jeden przykład na to, jak we Wrocławiu można się gastronomicznie rozwijać. Najpierw Woo Thai było małą budką pod Kredką i Ołówkiem, a obecnie to już spora restauracja na Grunwaldzie z ciekawym i dość smacznym menu.
Grunwaldzka 67 | FB | relacja na WPK
Bar Milano – do wyboru, do koloru, makarony w różnej postaci w cenach studenckich. Spaghetti bolognese za 5,80 zł lub penne arrabiatta 8 zł? Wszystko, ok, ale te ceny mnie zastanawiają.
Ładna 1 A | FB
Brooklyn Pizza Food Truck – w okolicach Hali Arena zaparkował nowy food truck, specjalizujący się w wypiekaniu pizzy. Czy ma szansę zdetronizować słynne placki ziemniaczane spod Areny?
Komandorska | FB
Goma sushi – kolejna suszarnia we Wrocławiu, powstała w miejsce Cafe Praha, z możliwością zjedzenia na miejscu, jak i zamówienia z dowozem.
Stysia 41 | FB
Bułka – miejsce stworzone z myślą o osobach stojących w legendarnym korku na ulicy Strachocińskiej. Szybka kawka i kanapka do auta, i można swoje odstać.
Strachocińska 54 | FB