W okolicach ulicy Tęczowej bywam regularnie raz w tygodniu, zawsze we wtorek, dzięki czemu zdążyłem już odwiedzić znajdujące się w jednym ciągu Bar Krówka, Lubczyk&Bazylia i azjatycki Kim Long. Wszystkie te lokale mieszczą się obok siebie, a do kompletu zabrakło tylko najmłodszego w tym towarzystwie Zafran Kebab Grill.
Sąsiadujący z barem Kim Long Zafran to średniej wielkości lokal, w którym serwowane są dania kuchni arabskiej, a najważniejszym ich elementem piekące się na palach mięsa – wołowe i drobiowe.
W barze byłem dwukrotnie, specjalnych tłumów nie było, ale zawsze ktoś siedział w środku, a podawane mi mięso było ścinane bezpośrednio po zamówieniu, co niestety nie jest standardem we wszystkich kebabowniach. Menu niespecjalnie rozwinięte, możemy zamówić zestawy na talerzu, jak i w bułce, a coś dla siebie znajdą także wegetarianie.
Za pierwszym razem miałem więcej czasu, więc poprosiłem o duży mieszany zestaw z frytkami i surówką, który kosztował 22 zł. Usiadłem przy jednym z kilku stolików, na podanie zamówienia czekałem jakieś siedem minut.
Pierwsza sprawa – świetny ostry sos na bazie chili. Lubię ostrości, mam dużą tolerancję na kapsaicynę, ale ten faktycznie nieźle pali i przede wszystkim smakuje. Nie czuć jedynie ostrości, ale także aromat papryczek.
Jeśli chodzi o mięso, to przewaga tego wołowego nie polegała jedynie na jego większej ilości. Kurczak był smaczny, ale to kebab wołowy robi różnicę. Ma bardzo wyrazisty smak, z dominującym kuminem, a mięso jest soczyste, dobrze wypieczone, no i jest go naprawdę sporo. Jeśli dodać do tego wspomniany wyżej sos i grube oraz dodatkowo doprawione frytki, wychodzi jeden z lepszych zestawów kebabowych we Wrocławiu.
Druga wizyta była szybsza i skończyła się na zamówieniu dużego kebabu wołowego w chlebku arabskim za 14 zł.
Zamawiając, proszę jedynie o mięso, ostry sos i białą kapustę. Nie lubię, kiedy kebab w bułce dominują dodatki, więc rezygnuję z ogórka i pomidora. Kebab robi pozytywne wrażenie już w pierwszej chwili. Jest duży, chlebek arabski chrupiący i szczelnie wypełniony mięsem oraz kapustą. Samo mięso, jak przy poprzedniej wizycie, soczyste, wyraziste i równomiernie rozłożone, podobnie jak kapusta, dzięki czemu wszystkie elementy składanki można dobrze wyczuć w każdym kęsie. No i ten sos. Ostry, ale nie wykręcający, idealnie podkręca smak.
Zafran Kebab Grill odkryłem nieco przypadkowo, ale nie mogę żałować. Mięso bardzo dobrze smakuje, ceny może do najniższych nie należą, ale zdecydowanie pasują do wielkości podawanych porcji. Duże, pozytywne zaskoczenie. Może nie najlepszy kebab we Wrocławiu, ale dobijający do czołówki.
Zafran Kebab Grill
Tęczowa 20
facebook.com/Zafran-KEBAB-GRILL
Który kebab we Wrocławiu oceniasz najwyżej?
Niestety nie ma jakiegoś jednego lidera. Mi najbardziej smakuje Kebab King.
Kapusta w kebabie – ŻAL !!!
Nie jesteśmy w Turcji albo Egipcie, dobieramy co jest dostępne.
Byłam już dwa razy na falafeli sandwich, z ostrym sosem- jest rzeczywiście doskonały!! Za 10 mam świeża pyszna sycąca kanapkę. Falafeli miękkie, ale chrupiące, bez przesadnej ilości kuminu, naprawdę polecam wszystkim bezmięsnym 🙂
Tragedia zamówienia mijały się z rzeczywistością ,mięso w kebabie zdarzało się zylaste doliczone sosy których też nie było ,kebab masakra tak suchy ze nie dało się jeść bez popijajnia