7.8 C
Wrocław
piątek, 25 kwietnia, 2025

Targowa Craft Beer and Food, kiedy dobre piwo spotyka się z jedzeniem

Restaurację Targowa Craft Beer and Food mieliście już okazję poznać podczas naszej pierwszej wizyty w tym miejscu, kiedy zachwycił mnie świetny wystrój, a także tak dobrze pasujące do podawanego tu jedzenia rzemieślnicze piwo. Siłą tego miejsca jest klimat – ciężki do osiągnięcia w jakimkolwiek innym lokalu w tym mieście. Surowy wystrój z własną historią, która łączy się w Targowej z elementami współczesnymi, klasyczne jedzenie i piwo, stanowiące kropkę nad i oraz będące wyróżnikiem restauracji piwo.

Właśnie, piwo, bo przecież to ono przyciąga tu całe rzesze zarówno polskich, jak i zagranicznych gości. Każdego dnia na kranach w Targowej znajduje się 12 różnych piw, następne czekają w kolejce, ale nas tym razem, poza piwem, interesuje jedzenie. Także karta menu jest rotująca, w cyklu tygodniowym zmieniają się dania z Sezonowych Inspiracji, jakie przygotowuje szef kuchni.

W weekend ludzi jest sporo, stoliki zarezerwowane, ale głównie od godziny 19-20, więc wcześniej na spokojnie można coś przekąsić. Zamawiamy krem z groszku (12 zł), policzki wołowe na ciemnym piwie (28 zł), pierogi ruskie w wersji smażonej (18 zł), ziemniaka z pieca z golonką (12 zł), a także z rybą (12 zł) oraz golonkę (28 zł).

Bardzo cenię sobie obsługę w Targowej. Obsługujące nas panie, pomimo sporego ruchu, radzą sobie bardzo sprawnie, skutecznie przebijając się pomiędzy ciasno rozstawionymi stolikami. Cieszy też znajomość oraz umiejętność doradzenia podczas wyboru piwa, co w tym miejscu właściwie stanowi obowiązkowy punkt dla obsługi.

Krem z groszku nie jest specjałem, którzy rzuca na kolana, ale to poprawna zupa o mocno warzywnym profilu, z dominującym oczywiście słodko-goryczkowym groszkiem. Aksamitna, lekka, stanowi dobry wstęp do kolejnych dań.

IMG_5331

W 100% kupuje mnie ziemniak z pieca z golonką tak delikatną, że właściwie rozpadającą się pod wpływem dotknięcia sztućcami. Wyrazista, dobrze doprawiona, do tego ziemniak z typowym, pieczonym aromatem, ugotowany w punkt, dzięki czemu nie jest przesuszony i twardy. Przyjemnie wypada też wersja z rybą otoczoną zielonym pesto na bazie bazylii i rukoli. To jak dla mnie pozycje najbardziej pasujące do piwnego klimatu Targowej. Proste, niedrogie, ale z charakterem.

IMG_5328 IMG_5340

Golonka peklowana w piwie imponuje dobrze przypieczoną, chrupiącą skórką, a także mięsem, które odchodzi od kości bez najmniejszych oporów. Jest dużo, trochę tłusto i przyjemnie piecze za sprawą musztardy i chrzanu. Do tego jeszcze kapusta zasmażana i wypiekany na miejscu chleb w dwóch odsłonach. 

IMG_5330

Podczas poprzedniej wizyty sporo zastrzeżeń miałem do pierogów ruskich, które zwyczajnie nie zostały odpowiednio doprawione. Tym razem ciężko im coś zarzucić. Te w wersji smażonej dostarczają całą gamę smaków, są odpowiednio pieprzne, a stosunek sera do ziemniaków wypada pozytywnie na korzyść tego pierwszego.

IMG_5320 IMG_5323

Na koniec jeszcze poliki wołowe w ciemnym piwie z puree z batatów. Nie porywają wyglądem, ale po pierwszym spróbowaniu wyrywamy sobie sztućce z rąk. Może nie za duże, ale uczciwe kawałki mięsa po prostu rozpływają się w ustach, a jeśli chciałbym coś zmienić w tym daniu, to pokombinowałbym z puree, które swoją teksturą nie do końca pasują do delikatnych policzków.

IMG_5327

Byłem w Targowej drugi raz, drugi raz urzekła mnie atmosfera multitapu doskonale łączącego w sobie restaurację z miejscem, w którym można napić się piwa, a jak pokazuje życie, to wcale nie takie łatwe zadanie. Nie chodzi o to, że jedzenie pod Halą Targową jest genialne, bo nie jest, ale to poprawna kuchnia, wpasowująca się w pomysł na to miejsce. Będę tu wracać na pewno, bo lubię i piwo rzemieślnicze i sparowane z nim jedzenie, a także luźny, niezobowiązujący klimat.

ranking4

Targowa Craft Beer and Food

Piaskowa 17

facebook.com/targowawroclaw
Targowa - Craft Beer and Food Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato

Total 5 Votes
1

Napisz w jaki sposób możemy poprawić ten wpis

+ = Verify Human or Spambot ?

Komentarze

komentarze

Podobne artykuły

5 KOMENTARZE

  1. Nie wiem co mnie podkusiło żeby w takim miejscu zamówić rybę, ale był to NAJGORSZY pomysł. Ryba była DRAMATYCZNA! Bez smaku, sucha i gumowata. Tylko pieprz i smak rozmrożonej ryby. Coś strasznego.
    Dodatkowo co działa na niekorzyść tego miejsca to obsługa. Niestety na mocno średnim poziomie.

    Ziemniak z golonką, zupa gulaszowa oraz pieczona golonka b.dobra;
    Szkoda tylko, że przez tę rybę będę miała opory pójść tam kolejny raz.

  2. Klimatyczne miejsce, aczkolwiek zbytnio poszaleli cenowo. Piwa są o 1-2 zł droższe niż w innych wrocławskich multitapach i to jest dla mnie wystarczający powód żeby olewać tą knajpę. Nie dlatego że szkoda mi tej złotówki, ale po prostu nie uznaję przepłacania. Z jedzeniem tak samo – szarpnąłem się raz na golonkę i muszę powiedzieć że jej cena jest zdecydowanie nieadekwatna do jakości.

  3. Nie mam po wizycie w lokalu tak dobrej opinii jak autor bloga. Golonka poprawna, poliki niezłe, ale biorąc pod uwagę ceny wszystko robi mocno średnie. Chcąc wydać 30 zł na drugie danie we Wrocławiu znajdziemy wiele lepszych miejsc (również tańszych). A ceny piwa właściciel brał chyba z kosmosu – najtańsze duże piwo to wydatek 12 lub 13 zł, ale są takie i za 22 zł.

    • Musisz zwrócić uwagę na jedno – te piwa są rzemieślnicze, w butelce kosztują 8-10 zł, więc cena lanego nie jest odstraszajca. Pomyśl, że pijesz smierdzącego Tyskiego za 9 zł, który w sklepie kosztuje 1,99 zł.

  4. Wreszcie dotarlam do Targowej i niestety zgadzam sie z opiniami w komentarzach. Piwo rzemieslnicze – ok, ale gdxie indziej mozna je dostac 2-3 zl taniej. Pierogi ruskie w wersji smazonej- jedne z gorszych jakie jadlam wliczajac w to najtansze bary. Nadzienie to same ziemniaki ze sladowa iloscia sera, w dodatku niedoprawione. Porcja duza, mozna sie zapchac, ale za 18 zl ziemniaki z maka? Na plus przekaska- paluchy z dwoma sosami. Smaczne i w przyzwoitej cenie adekwatnej do jakosci- 10 zl za 6 szt. A nawiazujac do zdjec Autora ten pomaranczowy mazaj z sosu pchaja wszedzie- do pierogow, golonki i zeberek, troche zabawne, bo nijak nie pasuje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polub nas na

103,169FaniLubię
42,400ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
100ObserwującyObserwuj
1,420SubskrybującySubskrybuj
Agencja Wrocławska

Ostatnie artykuły