Sezon foodtruckowy trwa w najlepsze, właściwie można odnieść wrażenie, że festiwale ulicznego jedzenia odbywają się co tydzień. Faktycznie, 2015 rok obrodził nam w imprezy z food truckami w roli głównej, w pierwszej części roku odbyło się już kilka zlotów, a drugą połówkę rozpoczynamy do drugiej edycji Wrocław StrEAT food truck festiwal, który odbędzie się dniach 19-21 czerwca w terenach przed Uniwersytetem Przyrodniczym.
Tym razem przez trzy dni nasze podniebienia cieszyć będą potrawy z 40 stoisk, w większości food trucków. Lista jest obszerna, większość aut dobrze znamy, ale pojawią się także kompletne nowości, które z chęcią przetestujemy. Promenada zlokalizowana wzdłuż akademików przy Uniwersytecie Przyrodniczym świetnie sprawdziła się podczas pierwszej imprezy Wrocław StrEAT, nie inaczej powinno być także teraz. Miejsca jest sporo, różnorodność duża, przyjazny klimat i sprzyjające rozłożeniu tłumów trzy dni festiwalu.
Przed festiwalowym obżarstwem, na zachętę zerknijcie na naszą relację z pierwszej edycji Wrocław StrEAT:
66 American Burger
Długo nie mogłem do nich trafić, ale kiedy złapałem pod Halą Stulecia, stwierdziłem że robią naprawdę smaczne burgery z jednym małym felerem – bułką. Podobno to tylko jednorazowa wpadka, więc zdecydowanie polecam, chłopaki wiedzą co robią.
Relacja z 66 American Burger.
American Food Truck
Co tu dużo pisać – American Food Truck to duża klasa. Podczas poprzedniego festiwalu wybraliśmy ich burgera najlepszym podczas całej imprezy, więc i tym razem warto ustawić się w długiej kolejce i spróbować ich popisowego dania.
Relacja z American Food Truck.
Best Burgers Wrocław
Nowy wrocławski food truck, na rynku od kilku miesięcy, specjalizujący się oczywiście w burgerach. Duża niewiadoma, do sprawdzenia.
Bratwursty
Czy coś tu trzeba jeszcze dodawać? Streetfoodowa klasyka, mistrzowie w swoim fachu, serwujący mój ukochany smażony ser w bułce, choć oczywiście nie tylko. Ich wursty rozchodzą się momentalnie i smakują świetnie. Co ważne, Bratwursty na festiwale przyjeżdżają swoim nowym, większym autem, w którym mogą obsłużyć jeszcze szybciej, jeszcze więcej osób.
Ostatnia relacja z Bratwurstów.
Bud-K
Przyczepa z naleśnikami, na słodko i słono. Niedawno trafiliśmy na nich podczas Bazaru Smakoszy, próbując wersji słodkiej. Uśmiechnięte dziewczyny, świeże składniki i smaczne gryczane naleśniki.
Burger na kółkach
Stołeczna ekipa, smażąca – a jakże – burgery. Coś dla siebie znajdą nie tylko miłośnicy wołowiny, ale także wielbiciele burgerów z kurczakiem, a także wegetarianie.
Burger Slow Food eat good
Jeszcze jedno auto wprost z Warszawy i jeszcze jedno z burgerami. Ciekawą pozycją w menu jest opcja z jagnięciną, której postaram się bliżej przyjrzeć w trakcie festiwalu. Przyjeżdżają do Wrocławia już kolejny raz, ale jakoś nie było mi dane spróbować ich burgerów. Może tym razem.
Byczy Burger
Smaczne burgery, wprost od pozytywnej ekipy. Ja lubię, polecam spróbować, zresztą kolejki na kolejnych festiwalach świadczą o tym, że to co robią, robią dobrze.
W tym miejscu moja relacja z Byczego Burgera.
Fabryka frytek
To dopiero początki frytkowego foodtrucka, ale debiut wypadł na plus. W trakcie festiwalu pod Halą Stulecia spróbowaliśmy ich frytek i smakowały przyzwoicie. Z tego co wiem, zmianie ma ulec tłuszcz na którym przygotowywany będzie ich specjał, a dokładniej mówiąc na tłuszcz wołowy. W takim wypadku nie pozostaje nic innego jak kolejny raz się skusić.
Flamingo’s Tortillas
Tortille, ciabatty, panini – wszystko co da się zawinąć we wcześniej wymienione, dostaniecie u Flamingo’s. Ja zdecydowanie podejdę spróbować quesadilli, o ile będzie, ponieważ ostatnio dostępne były jedynie tortille.
Foodszak
Standardowe naleśniki z bardzo niestandardowego auta. Smakowo bardzo OK, zresztą wystarczy spojrzeć na ogonek klientów, ustawiających się zawsze przy różowym aucie, o czym więcej w relacji.
Fresh Bike
Wiadomo – skoro jest jedzenie, musi być także picie, a zapewni je Fresh Bike.
Fresh Burgers
Stolica burgerami stoi – Fresh Burgers będą kolejnymi przedstawicielami Warszawy podającymi najpopularniejszą streetfoodową potrawę ostatnich lat w Polsce.
Frutopia
Zdrowe napoje – koktajle i soki, wprost z kolorowego food trucka. Na pewno dodadzą wam energii przed kolejnymi kulinarnymi podbojami.
gofreak
Gofry na słodko i słono, dobrze pasują na delikatny deser po kilku głównych daniach.
Good Luck Grill Food Truck
Ekipa Z Good Luck Food Truck próbuje przebić się na rynku daniami kuchni świata, nieznanymi szerszej grupie. Można znaleźć tutaj specjały kuchni z Teksasu oraz Portugalii. Jadłem raz, nie zapamiętałem za wiele.
Kill Grill Burger & Sandwich Bar
Burgery – oczywiście z Warszawy – ale przygotowywane z niezwykłą dbałością o każdy szczegół. Podobno najsilniejszą stroną Kill Grill Burger są ich własne sosy.
Kingston Town Patty
Totalny odlot – jamajskie jedzenie z food trucka, tego trzeba spróbować. Podstawowy produkt w menu foodtruckowym to patty, czyli poduszeczki z chrupiącego ciasta wypełnione soczystym farszem oraz sorbety ze świeżych owoców i innych naturalnych składników.
KRAM
Kram to firma cateringowa obsługująca eventy. Tym razem uraczy nas orzeźwiającymi lemoniadami.
Krowa na trawie
Najnowszy z wrocławskich food trucków. Ich burgerów miałem okazję spróbować podczas Festiwalu Dobrego Piwa na Stadionie Miejskim. Wielkiej rewelacji nie było, ale ekipa Krowy na trawie wygląda na ambitną, więc na pewno dam im jeszcze szansę, no i życzę powodzenia, zwłaszcza, że na zlocie pod Halą Stulecia zaskoczyli kanapką z pulled pork.
Kuchnia Bałkanska u Pecego
Kolejne pozytywne zaskoczenie – smaki są w 100% odwzorowane z prawdziwej kuchni bałkańskiej o co dba kucharz z Macedonii. Podstawą oferty jest Pljeskavica (mieszanka mięsa wieprzowego, wołowego i baraniny), Serwowana w bułce lepinii (wypiek własny) lub zestawach. Pljeskavica jest oferowana w kilku opcjach smakowych.
Lizing
Jeszcze jedna nowinka, doskonała na upały – lody Lizing z rowerowej lodziarni. Polecam zwłaszcza smak śmietankowy.
MamCię ZjemCię Food Truck
mobiCafé – coffee is coming.
Kawowa sieciówka, wypróbowana, stawiająca na nogi.
Mobile Burgers Wrocław
Największe rozczarowanie poprzedniego roku, o czym możecie poczytać tutaj. Podobno od tego sezonu zmienili sposób działania i bułkę do burgerów, ale jeszcze nie zdążyłem do nich ponownie wpaść.
Momo-Smak Kuchnia Tybetańska
Jeśli można ich tak nazwać, to są jedną z legend wszelkiego rodzaju zlotów foodtrucków. Jeśli chcecie u nich zjeść bez kolejki, przyjdźcie na samym początku. Później należy spodziewać się już tłumów. Więcej na temat ich pierożków przygotowywanych na parze w bambusowych koszykach możecie przeczytać w naszej relacji.
Naan Tandoori&Grill
Jedni z moich faworytów. Co prawda nie foodtruck, a przyczepa, ale dobrze i oryginalnie karmiąca. Świeżo wypiekane naany z dość niespodziewanymi dodatkami. Warto ich odwiedzić o czym przekonacie się z mojej relacji.
NIENAŻARTY
Kolejne burgery. Może bez wielkich zachwytów, ale cenię ich za poprawność i dobrą bułkę.
osiem misek
Jeśli natraficie w weekend na najdłuższą kolejkę, wiedzcie, że to na pewno do ośmiu misek. Niekwestionowani mistrzowie foodtruckowego jedzenia. Pad Thai i przede wszystkim Buła Maślana z pulled porkiem, cudo.
Relacja z osiem misek.
Pasibus
Mówisz Pasibus, myślisz jakość i świetne burgery. Szybka obsługa, doskonała bułka i idealne mięso. Jeśli burgery, to zdecydowanie u nich.
Moja ostatnia relacja z Pasibusa do przeczytania w tym miejscu.
Pizza Truck
Pizza Truck, a więc niejako konkurenci Happy Little Truck, to jedyny w Polsce samochód ciężarowy z 2-tonowym piecem szamotowym do wypieku pizzy. Pizza na cienkim cieście, a na niej składniki z górnej półki. Ciasto bez drożdży, uzyskiwane metodą parzenia mąki na pszennym zakwasie.
Przystanek SUSHI
Myśleliście, że w food truckach można serwować niemal wszystko, ale na pewno nie sushi? Nic bardziej mylnego. Ekipa z Przystanku Sushi kręci świeże rolki na bieżąco, a dodatkowo oferuje azjatyckie zupy i krewetki w tempurze.
Spoko Bus
Debiutanci, od niedawna na ulicach. W ofercie kiełbasy bez flaka i kaszana w bułce.
Taho Café
Jeśli w trakcie oczekiwania na kolejne dania lekko przymknie się wam oko, idźcie do Taho Cafe na wzmacniającą, aromatyczną kawę i orzeźwiającą lemoniadę.
Własna Robota
Lemoniady, shake’i, czekolady gorące, ale i kanapki i panini na gorąco.
Zapiekanki Tradycyjne
Klasyka w doskonałym wydaniu. Przemiły sprzedawca, klimatyczna przyczepka z Niewiadowa, oryginalna i długa wypracowywana receptura przygotowywania zapiekanek – tutaj nie ma przypadku. Zestaw PEWEX, a więc zapiekanka klasyczna w zestawie z oranżadą pozwala przenieść się nam do lat dziecięcych.
zapieksownia
Kolejne spojrzenie na zapiekanki, tym razem z bagietkami z własnego wypieku.
ZUPA
Bar, który już na stałe zagościł na wrocławskiej cenie gastronomicznej. Szybko, niedrogo i smacznie.
Moją relację z ZUPY możecie przeczytać tutaj.
ZZtop
Zespół ZZTop czerpał chyba wzorce z Zapiekanek Tradycyjnych, ponieważ niedawno na ulice wyjechała przyczepa z zapiekankami. Niestety, słabymi.
Nazbierało się tego sporo, nawet najbardziej wybredni ulicożercy powinni znaleźć w tym gąszczu coś dla siebie. My na festiwalu będziemy starali się poznać jak najwięcej potraw, żeby przedstawić wam jak najbardziej obszerną relację. Zerkajcie na nasz Instagram, gdzie na bieżąco będziemy wrzucać zdjęcia. Dzielcie się także swoimi fotkami z tagiem #wroclawskiejedzenie. Smacznego!
Dzisiaj wziąłem Vladimira od Krowy na trawie z podwójnym mięsem w wersji bardzo ostrej i byłem zadowolony. Łzy poleciały i czułem się jak po setce wódki. Mimo dwóch kotletów kanapka nie rozleciala się do końca jedzenia co dobrze świadczy o bule. Ogólnie polecam, nie jest to może mistrzostwo świata, ale godziwy burger za uczciwą cenę 😀